Do niedawna Dorota Rabczewska nie pozostawiała bez odpowiedzi żadnej zaczepki. Celebrytka po ogłoszeniu supportowania Guns N’ Roses spotkała się z falą krytyki. Niektórzy uważali, że Doda nie powinna pojawić się na scenie obok legendy rocka. Celebrytce, która zrobiła karierę dzięki wizerunkowi różowej Barbie nie wypada śpiewać przed zespołem. Dodzie najwidoczniej nerwy puściły i ogryzła się niepochlebnym komentarzom.
Celebrytka uważała, że każde oskarżenia należało wyjaśniać i sprostować, by nie wprowadzać ludzi w błąd. Podejście w tej kwestii zmieniała kończą 33 lata. Doda twierdzi, że już nie przejmuje się negatywnymi komentarzami internautów. Dodała, że wyrosła z chęci odpowiadania na wszelkiego rodzaju zaczepki choć uwielbiała wcześniej odpowiadać hejterom i kolegom z branży:
_Kiedyś uwielbiałam odpowiadać na komentarze hejterów. Uważałam, że nie można zostawić niesprawiedliwego, krzywdzącego komentarza, że trzeba to natychmiast sprostować. J**ak skończyłam 33 lata, to jest to dla mnie żenujące i śmieszne, ale przez 33 lata twardo starałam się odpowiadać. Myślę, że z dobrym skutkiem, nawet się do mnie przyczepiła łatka osoby butnej.**_
Źródło: Newseria