Początki kariery Dody sięgają Teatru Buffo, do którego została zaangażowana na początku 1998 roku. Rabczewska miała wtedy 14 lat i zdecydowała o przeprowadzce do Warszawy. Chociaż dla wielu musiał to być niemały szok, Doda nie żałuje, że wyprowadziła się z domu tak wcześnie. W rozmowie z nami przyznała, że jej rodzice zawsze akceptowali jej dziwne pomysły a przeprowadzka do stolicy nie była czymś nadzwyczajnym:
Nigdy nie żałowałam, że wyprowadziłam się do Warszawy. Nie miałam wielkiej tęsknoty, bo zawsze byłam dziwakiem - wyjaśniła. Kocham swoich rodziców i tego uczę swoich fanów. Rodzice szybko rozkminili, że jestem freakiem i nie ze mną takie stereotypowe numery. Podejmowali też niestereotypowe decyzje. Byłam sfokusowana na moich marzeniach i bardziej tęskniłam za moją ówczesną miłością niż za domem. Ciechanów był cały czas blisko, czułam oddech pomidorówki na swoich plecach.
Zobacz też: Doda na spacerze z rodzicami (ZDJĘCIA)