Jeszcze dwa lata temu nic nie wskazywało na to, że Doda będzie chciała "łagodzić" swój wizerunek.
Goszcząc w kwietniu ubiegłego roku w programie Open FM Live, przyznała, że bywała czasami zmęczona byciem Dodą. To zapoczątkowało metamorfozę wokalistki, która zrezygnowała z ekstrawaganckich stylizacji poza sceną oraz makijażu. Rabczewska dążąc do naturalności, odważyła się nawet wystąpić w sesji okładkowej bez kilkunastu warstw bronzerów oraz rozświetlaczy. W najnowszym wywiadzie Dorota przyznała, że w swojej karierze osiągnęła już wszystko. Teraz zamierza pokazać się fanom z bardziej prywatnej strony.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.