Związek Dody i Emila Haidara rozpadł się już wiele miesięcy temu. Pod koniec października zakończył się też proces o pierścionek zaręczynowy. Wygląda jednak na to, że strony wciąż mają sobie wiele do zarzucenia. Przypomnijmy: Doda żąda od Emila MILIONA ZŁOTYCH! "Kompromitował ją pod wpływem alkoholu"
W najnowszym wywiadzie Doda zapewnia, że od roku jest sama i póki co ma dość związków. Nie tylko nie chce się z nikim wiązać. Twierdzi, że do tej pory przyciągała samych toksycznych partnerów, boi się więc kolejnych rozczarowań.
Przez 32 lata nie miałam spokoju - totalny chaos i tornado. Byłam bardzo ufna, naiwna i namiętna. Przyciągałam do siebie toksycznych parterów oraz innych ludzi - to gromadziło niepotrzebne kłótnie, afery i awantury. Nie umiałam dobrze zrobić selekcji wokół siebie. Jestem bardzo wrażliwa, przeżywam to, to się nawarstwia. To się ciągnie jak smród po gaciach.
Winę za medialny spektakl zrzuca na Emila i innych wrogów.
Ja nie generuję afer, podtrzymuję to, że zapłacę 100 tysięcy złotych od razu na cel charytatywny dla osoby, która mi udowodni, że którąkolwiek z afer wszczęłam ja. Nikt się tego nie podjął. Wszystkie konflikty wyniknęły z tego, że ktoś mnie zaczepił, ja odpowiadam tylko. Nigdy nie zaczepiam. Teraz nie chcę żadnego związku. To już trwa rok.
Zobacz też: Doda o Emilu: "Nikt mnie tak jak on nie oszukał"
Źródło: 20m2 Łukasza/x-news