Zamiast wydania kolejnej płyty, Doda postanowiła zainwestować w wersję DVD jednego ze swoich koncertów.
Na wczorajszej premierze Doda za wszelką cenę chciała przekonać wszystkich, że wciąż zasługuje na miano wielkiej gwiazdy. Pod klub została dostarczona w wielkim pudle z napisem Przesyłka z Dodogaskaru, potem pozowała do zdjęć w sukience z połamanych płyt i rozdawała autografy, a zachwycony tłum fanek skandował jej imię.
Było jak dawniej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.