Znajomość Dody z Emilem S. zaczęła się od wspólnych interesów. Dorocie tak bardzo zależało na tym, by w planowanym filmie Vegi zagrać królową mafii, że nakłoniła nowego przyjaciela, by cały scenariusz nowego Pitbulla zbudował wokół jej postaci. Celebrytka zabrała go ze sobą do Cannes i pozwoliła, żeby nosił za nią torebkę. Dzięki temu Emil zyskał uroczy przydomek "Nositorby". W rozmowie z serwisem PrzeAmbitni piosenkarka wyznała, że razem z Emilem i swoją rodziną śmieją się z jego pseudonimu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.