Julia Wróblewska, jak większość gwiazd, dba również o swój wizerunek w internecie. Prowadzi bloga i ma konta w serwisach społecznościowych. Zapewnia jednak, że rzeczywistość wirtualna nie przesłania jej prawdziwego życia.
Staram się nie siedzieć ciągle na telefonie. Nie przeglądam też profili innych osób popularnych, żeby sprawdzić, kogo dogoniłam, a kogo nie, bo mało mnie to obchodzi. Obchodzi mnie to, że jest jakieś grono ludzi, które jest ze mną. Podoba mi się to, że mogę mieć dobry wpływ na innych ludzi.
W stwierdzenie "ciągle nie siedzieć na telefonie", chyba nie wlicza się relacjonowanie matury wprost z sali egzaminacyjnej w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy: Wróblewska nie zda matury… przez zdjęcie? Już się tłumaczy: "Nie miałam telefonu na egzaminie!"
Źródło: UWAGA! TVN/x-news