Dominic D'Angelica praktycznie z dnia na dzień stał się bohaterem medialnego skandalu. Dwa dni przed planowanym finałem Top Model świat dowiedział się o kryminalnej przeszłości aspirującego modela, która ostatecznie przekreśliła jego szanse na zgarnięcie tytułu nowej gwiazdy polskich wybiegów. Władze TVN zadecydowały bowiem o usunięciu Dominica z finałowego odcinka show. Kwota zebrana dzięki SMS-owemu głosowaniu na uczestnika ma za to zostać przekazana na cele charytatywne.
Tuż po zakończeniu emisji Top Model na jaw wyszły kolejne fakty z życiorysu Dominica D'Angelica. Jak udało się dowiedzieć Pudelkowi, na udział w programie miał go bowiem namówić zasiadający w jury Dawid Woliński. Panowie poznali się w lutym podczas wakacji w RPA, które każdy z nich starannie udokumentował w mediach społecznościowych. Przed występem w polskim talent show Dominik robił już karierę jako model - figurował w portfolio jednej z amerykańskich agencji i miał na koncie współpracę z kilkoma markami, w tym m.in. siecią dyskontów, reklamował także środki antykoncepcyjne. Walka o podbój polskiego rynku w jego przypadku wydaje się więc być co najmniej zastanawiająca.
Promując Top Model w magazynie Glamour D'Angelica zdradził, że obecnie mieszka w Europie, a jego ikoną stylu jest Dawid Woliński - co zdaje się potwierdzać, iż panowie znali się już wcześniej. Dowodzą temu również instagramowe komentarze, które w lutym i marcu Woliński regularnie zostawiał pod wpisami Dominica.
Tak jest - napisał pod fotografią opublikowaną przez modela 26 lutego. Do odpowiedzi D'Angelica użył szeregu emotikonek, wśród których znalazła się m.in. ikona przedstawiająca polską flagę oraz kilka złotych gwiazdek.
W kolejnym komentarzu wykorzystał obrazek worka pieniędzy, na co Dominic ponownie odpowiedział polskimi barwami narodowymi. Po chwili projektant zasugerował za to, że model już niedługo będzie miał okazję odwiedzenia kraju nad Wisłą.
Wkrótce lol - czytamy w komentarzu Dawida.
Instagramowa wymiana zdań między projektantem a modele powtarzała się jeszcze przez kilka kolejnych tygodni. Pod opublikowanym przez Dominica 13 marca zdjęciem pojawił się krótki komentarz Wolińskiego - "Ogień", który skłonił modela do odpowiedzi w języku polskim.
Dziękuję Ci 🙌🏽🙌🏽 ⭐️🇵🇱 - napisał, po czym dodał już w języku angielskim: To oznacza dziękuję, tak?
Przygotowujesz się - skomentował Dawid.
To prawda - odparł Dominik ponownie wykorzystując szereg emotikon, w tym polską flagę oraz złote gwiazdy.
Woliński skomplementował także D'Angelica pod jego wpisem z 28 marca.
Hahaha, loczki w modzie - zażartował, dodając hasztag "strzyżenie w kwarantannie".
Chodźmy po to - odpisał Dominik, po raz kolejny wykorzystując polskie barwy narodowe i złote gwiazdy.
Cała wymiana komentarzy z lutego i marca zdaje się wyglądać tak, jakby panowie mieli konkretne plany związane z pobytem Dominica w Polsce. Warto dodać, że castingi do Top Model rozpoczęły się dopiero w kwietniu.
Zwróciliśmy się do TVN z prośbą o komentarz w sprawie rzekomej znajomości Wolińskiego i D'Angelica przed rozpoczęciem 9. edycji Top Model. Do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.
Myślicie, że Dominic już od lutego planował udział w polskim show?
Zobacz również: Dawid Woliński BRONI Dominica z "Top Model": "ZNISZCZYĆ CZŁOWIEKA, jakie to proste!"