Ponad dekadę temu Dominika Gwit pojawiła się w "Galeriankach" i udało jej się zatrzymać w show biznesie na dłużej. Dziś prężnie działa jako aktorka oraz aspirująca stand-uperka, a prywatnie jest szczęśliwą żoną Wojciecha Dunaszewskiego. Mimo rozlicznych osiągnięć w kolorowej prasie pojawia się jednak głównie w kontekście dawnej metamorfozy i zmagań z wagą.
Zobacz: Szykowna Dominik Gwit zapowiada zmianę wizerunku w nowym roku: "Mam ochotę na WIĘCEJ ELEGANCJI"
Lata temu Dominika Gwit była ambasadorką zdrowego żywienia i napisała nawet książkę, w której zwierzyła się na temat zrzucenia ponad 50 kilogramów. Niestety dość szybko dopadł ją efekt jojo, który dał o sobie znać już w czasie promocji jej własnej publikacji. Dziś aktorka zapewnia, że czuje się dobrze z samą sobą, a temat odchudzania i diety odstawiła na boczny tor.
Zobacz też: Dominika Gwit szuka stylówki na Sylwestra, a fani pieją z zachwytu: "Schudła pani, BRAWO" (FOTO)
Jak większość z jej znanych koleżanek, Dominika prowadzi też profil na Instagramie, gdzie dzieli się nowinkami z życia i kolejnymi projektami. Niestety wiele razy bywały one przyćmiewane wagą aktorki, jednak od pewnego czasu trend wydaje się odwrotny. Co więcej, coraz częściej pod jej postami wybrzmiewają opinie, że Gwit znów przeszła metamorfozę.
We wtorek Dominika udostępniła nowy post, w którym pochwaliła się prezentem od męża. Gest ze strony ukochanego wyraźnie poruszył internautów, jednak część komentarzy dotyczyła głównie jej sylwetki. Fani twierdzą bowiem, że w ciągu mijających miesięcy aktorka wyraźnie schudła.
Domini, Ty chudzielcu, znikasz - napisała jedna z fanek, a aktorka obdarowała ją "serduszkiem".
Postanowiliśmy zapytać aktorkę, co sądzi o podobnych komentarzach. Okazuje się, że Dominika oczywiście docenia starania fanów w prawieniu jej komplementów, jednak nie zamierza już zagłębiać się w tematy odchudzania czy diet. Jak twierdzi, powiedziała w tej kwestii wszystko, ale oczywiście komplementy od fanów sprawiają jej dużo radości.
Dobrze , żebyśmy żyli w świecie, w którym ludzie są dla siebie mili. Tylko wtedy będzie dobrze. (...) Jak to mówię w moim stand-upie: "Ciągle dziennikarze mnie pytają: "Czy Pani może znowu jest na diecie?", Ty! No nie widać?". Ja naprawdę nie mam już nic do powiedzenia w tej sprawie. Przez ostatnie lata zostało powiedziane już wszystko. Od dawna nie wypowiadam się na temat żadnej diety, formy, ćwiczeń, bo nie mam już nic do powiedzenia - mówi w rozmowie z Pudelkiem.
Zobaczcie, jak się teraz prezentuje.