Dominika Gwit nie składa broni. Celebrytka kojarzona z najbardziej spektakularnym przykładem działania efektu jo-jo w ostatnich latach przekonuje, że czuje się w swoim ciele fantastycznie. Okres letni jest naturalnie świetną okazją do edukowania cały czas niestety uprzedzonego w dużej mierze narodu. Gwit takiej okazji przepuścić nie mogła, zorganizowała więc z mężem sesję zdjęciową, na której ubrana w bikini ujeżdża pływającego po jeziorze dmuchanego flaminga. Zdjęciom towarzyszył bardzo wymowny manifest sporządzony przez samą Dominikę.
Uwielbiam spędzać czas w wodzie i kocham tego stwora! Wiele z Was pyta mnie, jak to jest, że się nie wstydzę wyjść np. w stroju kąpielowym i co ludzie powiedzą? Wiele z Was pyta mnie, jak to jest, że nie wstydzę się korzystać z wodnych atrakcji, jak np. kajaki czy inne rowerki. A ja powiem tak! W d*pie to mam! Czerpię z życia pełnymi garściami!
Gwit tłumaczy, że rozmiar ciała nigdy nie powinien być dla nikogo powodem do tego, aby się ukrywać. Jednocześnie zachęciła, aby osoby utożsamiające otyłość z obżarstwem i lenistwem zgłębiły to zagadnienie nieco dokładniej. Swoimi opiniami mogą bowiem poważnie ranić osoby zmagające się ze schorzeniami układu metabolicznego.
Komuś się może wydawać, że dodatkowe kilogramy są efektem obżarstwa. 90 procent z nas, kobiet plus size, doskonale wie, że to nieprawda. Choroby metaboliczne to zmora dzisiejszych czasów. To trudny temat, z którym zmaga się wielu ludzi. I kobiet i mężczyzn. Chudniesz, tyjesz, chudniesz, tyjesz. Ale oceniać jest łatwo. Oj łatwo. I powiem Wam tak. Ocenianie innych jest słabe i świadczy o ludzkiej małości. W związku z tym, że jestem gruba mam się zamknąć w domu, nie pokazywać nikomu, bo ktoś sobie pomyśli, że co, że jestem... gruba!!!?? No jestem! I doskonale o tym wiem! I w d*pie to mam! Znam siebie i siebie kocham. Podejmuję najlepsze możliwe dla siebie decyzje.
Na koniec dumna właścicielka dorodnego flaminga rozprawiła się z opiniami osób, które zarzucają jej "promowanie otyłości".
Dziewczyny! Głowa do góry, pierś do przodu ! Świat jest różnorodny i na tym polega jego piękno! A dzięki przeróżnym aktywnościom, jesteśmy zdrowsze! I nie, nie promuję otyłości. Otyłość jest zła, a walka z nią bardzo nierówna. Prawo do życia ma każdy! Przeszłam swoje i naprawdę nie muszę tego pisać. Ale robię to, bo widzę, co ludzie robią sobie wzajemnie i zalewa mnie krew, gdy czytam Wasze wiadomości pełne smutku i wstydu. Kocham świat, kocham ludzi! Kochajmy się wszyscy! Bądźmy dla siebie braćmi i siostrami!
Myślicie, że Dominika zdoła raz a skutecznie zamknąć jadaczki internetowych trolli?