Dominika Gwit może pochwalić się nie lada debiutem w polskim show biznesie. Gwiazda po raz pierwszy wystąpiła przed kamerami w produkcji "Galerianki", która już w momencie premiery wzbudzała duże emocje wśród widzów. Dobrze przyjęta przez krytyków rola zapewniła aktorce 5 minut sławy, które wciąż wydłuża, realizując się w mediach społecznościowych oraz w roli stand-uperki.
Gwit kojarzona jest również za sprawą spektakularnej metamorfozy. Celebrytka schudła 50 kilogramów, a o staraniach mających na celu osiągnięcie szczupłej sylwetki opowiedziała w autorskiej książce. Po jakimś czasie powróciła do wcześniejszego wyglądu, przekonując, że najbardziej lubi się właśnie w takim wydaniu.
Na potwierdzenie swoich słów aktorka zorganizowała mini-sesję zdjęciową na ulicach Warszawy, podczas której prężyła się przez obiektywem aparatu niczym rasowa modelka. Pierwszym tłem była zwyczajna uliczka, gdzie Gwit pozowała w zwiewnej sukience w kwiaty oraz dżinsowej kurtce, a za rekwizyt służył jej efektowny bukiet jasnoróżowych róż. Dominika posyłała do fotografa szerokie uśmiechy, po czym sprawdzała efekty jego pracy.
Gdy pierwsza część sesji dobiegła końca, aktorka pozbyła się pięknych kwiatów i udała się do kolejnego punktu, którym był balkon. To na nim celebrytka zaprezentowała inną stylizację, tym razem różowo-czerwoną długą sukienkę. Z początku Gwit rzucała kwaśne miny w stronę aparatu, jednak po chwili nabrała luzu i raczyła swojego pomocnika uśmiechami.
Zobaczcie kulisy sesji zdjęciowej Dominiki.