W środę Dominika Gwit przekazała światu radosną wiadomość. W instagramowym poście aktorka wyznała, że wraz z Wojciechem Dunaszewskim niebawem doczekają się pierwszego dziecka. Para pochwaliła się wówczas zdjęciem zrobionym w klinice, która dba o nią w ciąży. W dłoniach trzymała wówczas zdjęcie USG pociechy, która przyjdzie na świat w ciągu najbliższych miesięcy.
Wieści o ciąży Dominiki Gwit wywołały w mediach spore poruszenie. Dzień później aktorka zdradziła na Instastories, że wybrała się na siłownię, gdzie zażywała aktywności fizycznej na rowerze treningowym. Wyraźnie dopisywał jej przy tym dobry humor, a fani mocno ją dopingowali.
Jedziemy z dzidzią na wycieczkę - podpisała relację.
Dominika Gwit zasypywana pytaniami o aktywność w ciąży
Aktywność w ciąży jest oczywiście wskazana, jednak dla dobra mamy i dziecka trzeba oczywiście przestrzegać kilku zasad. Po publikacji wspomnianych nagrań Dominika niemal natychmiast została zasypana pytaniami o to, jak dbać o formę w błogosławionym stanie. Aktorka przyznała jednak, że nie czuje się w tej kwestii specjalistką.
Ja nie jestem specjalistką, sama nic nie wiem, ale zadajecie mi mnóstwo pytań, jak to jest z aktywnością w ciąży, bo też byście chciały - zaczęła.
Gwit przyznała, że na razie ćwiczy tylko na rowerze stacjonarnym i ma zapewnioną opiekę trenera personalnego.
Ja jeżdżę tylko na rowerku stacjonarnym, jeżdżę, bo jeżdżę na nim często, przed ciążą też, mam taki w domu. Chodzę na siłownię, gdzie mam masażystę, fizjoterapeutę, który też jest trenerem personalnym, i on też mnie prowadzi z różnych aktywności i ja sobie jeżdżę na rowerku, bo jest najlepszy i dla mnie bezpieczny, ale to lekarze muszą się wypowiadać, ja się nie znam - stwierdziła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominika Gwit wywołuje Annę Lewandowską do tablicy. Trenerka reaguje
Aktorka zaapelowała też do obserwujących, aby zwrócili się do osób, które mają w temacie większą wiedzę od niej. W relacji oznaczyła wówczas Annę Lewandowską i wskazała, że jej rady również mogą być pomocne.
Pytajcie Ankę Lewandowską, Anka się zna i zrobiła o tym program. Ja się wszystkiego uczę, wiem, że rowerek jest dla mnie najlepszy, najbezpieczniejszy. Nie pytajcie mnie o aktywność w ciąży, bo ja się na tym nie znam, poza tym każda ciąża jest inna, trzeba pytać o wszystko lekarza - mówiła.
Co ciekawe, na reakcję nie musiała długo czekać. Trenerka zareagowała natychmiast, o czym Dominika poinformowała niedługo po wspomnianej relacji. Utytułowała ją przy tym "specjalistką" w tej dziedzinie.
Ania Lewandowska napisała do mnie, że mam przekazać, że zrobi specjalny post w sprawie aktywności w ciąży, także ja przekazuję do specjalistów, oni powiedzą, co macie robić - wspomniała, a niedługo potem na koncie Lewej pojawił się stosowny post.
Dominika Gwit przekazała mi, że zadajecie jej mnóstwo pytań o ćwiczenia podczas ciąży - zaczęła, po czym wymieniła wszystko w punktach - w opisie po angielsku, a w nagraniu po polsku. Zareklamowała też przy okazji swoje usługi.
Doceniacie zaangażowani Ani w ciążę Dominiki?