Marcin Hakiel i Dominika Serowska nawiązali romantyczną relację w 2023 roku. Jesienią ubiegłego roku tancerz wrzucał do sieci zdjęcia sugerujące, że znów jest zakochany. Z czasem zdecydował, że pokaże w sieci wizerunek nowej lubej. Od tamtej pory para systematycznie gości na okładkach czasopism i stronach portali plotkarskich. W kwietniu tego roku na imprezie Pudelka Dominika i Marcin ogłosili, że spodziewają się dziecka.
4 grudnia tancerz i jego ukochana poinformowali za pośrednictwem social mediów, że ich pociecha jest już na świecie. Przy okazji zdradzili, że imię syna zaczyna się na literę "R".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Partnerka Marcina Hakiela o ciąży i szkole rodzenia
Na kilka godzin przed porodem Dominika udzieliła wywiadu "Super Expressowi", który dziś ujrzał światło dzienne. Serowska nie kryła, że końcówka błogosławionego stanu była dla niej wyjątkowo trudna.
Nie ukrywam, że jest ciężko i to dosłownie. (...) Bardzo szybko się męczę, więc staram się znaleźć balans i również sporo odpoczywać. (...) Sama ciąża do 7. miesiąca była piękna, później dopadła mnie dolegliwość kolki ciążowej, więc zrobiło się mniej sympatycznie. (...) W ostatnim trymestrze ciąży ciężko już jest dobrze wyglądać. Wszystko puchnie, łącznie z twarzą. No i też ciężko poruszać się z gracją - wyznała w rozmowie ze wspomnianym medium.
Świeżo upieczona mama zachwalała Hakiela, że wspiera ją w ciążowych zachciankach, a także wspomniała o zaangażowaniu ukochanego w trakcie zajęć w szkole rodzenia.
W szkole rodzenia dowiedzieliśmy się bardzo dużo ważnych rzeczy, a Marcin dużo sobie przypomniał, bo, mimo doświadczenia, jego dzieci przyszły już jednak na świat jakiś czas temu. Jest to bardzo przydatna wiedza i moim zdaniem wpływa uspokajająco na rodziców - dodała Dominika.
Takie kontakty z dziećmi Marcina Hakiela i Katarzyny Cichopek ma Dominika Serowska
W rozmowie poruszono również kwestię relacji, jakie Dominika ma z dziećmi Marcina Hakiela ze związku z Katarzyną Cichopek.
Ja stawiam raczej na naturalne relacje, nie lubię przesadzonej słodyczy, ani przekupstwa. Chce, żeby ktoś mnie lubił za to, jaka jestem, a nie za to, co mogę mu dać. Tak samo więc jest z dziećmi. Myślę, że jestem dla nich, może nie koleżanką, ale też nie matkuję. Ta relacja jest gdzieś pomiędzy. Zależy mi, żeby była prawdziwa i szczera. I żebyśmy po prostu mieli do siebie szacunek - powiedziała na łamach "Super Expressu".
Ukochana tancerza dodała również, że wciąż nie podjęli decyzji ws. chrztu dziecka.