Dominika Zasiewska zasłynęła w polskim show biznesie podawaniem wody gościom w programie Kuby Wojewódzkiego. Choć od tego czasu minęło już wiele lat, to celebrytka wciąż próbuje stać się bohaterką kolejnych skandali, które zapewniłyby jej popularność. Ma zresztą na tym polu spore sukcesy, bo oprócz ujawniania szokujących faktów ze swojego życia Dominika znalazła się też swego czasu w samym centrum "miłosnej afery" z udziałem Krzysztofa Rutkowskiego.
Choć jeszcze niedawno życie prywatne Dominiki mocno się komplikowało, to teraz celebrytka przyznała, że udało jej się w końcu stanąć na nogi. W listopadzie informowaliśmy, że młoda mama otworzyła własny butik w Kartuzach, który, jak zapewniała w wywiadzie dla Pudelka, przędzie całkiem przyzwoicie. Na otwarciu przybytku celebrytki pojawiła się nawet "królowa życia" Kamila Kaczmarek.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Wodzianka wraca do życia z nową miłością u boku: "Przeszłam przez PIEKŁO. Teraz jestem szczęśliwa"
Od tego czasu o "Wodziance" zrobiło się podejrzanie cicho. Nie oznacza to jednak, że porzuciła media społecznościowe, w których odnajduje się w końcu najlepiej. Teraz Wodzianka znów ma szansę na pięć minut w mediach, a wszystko za sprawą "odmienionego" wizerunku, którym pochwaliła się na swoim Instastories. Celebrytka dała bowiem wszystkim znać, że sama sprawiła sobie nową fryzurę.
Choruję i się nudzę, więc obcięłam sobie włosy. Sama - pochwaliła się Dominika.
Choć talent fryzjerski Dominiki można uznać za sprawę subiektywną, to nie sposób nie odnieść wrażenia, że celebrytka coraz mniej przypomina dawną siebie. Nie są to jednak jedyne zmiany w jej życiu, bo celebrytka potwierdza, że jej butik w Kartuzach przestał istnieć. Obiecuje jednak, że wkrótce rusza z kolejnym biznesem, tym razem w Warszawie, do której przeprowadziła się na stałe.
Trzymacie za nią kciuki?