Jacek Kurski został odwołany ze stanowiska w Banku Światowym. Tymczasowo zastąpił go na stanowisku minister finansów, Andrzej Domański. Premier Donald Tusk przekazał jednak, że w przyszłości zostanie powołany zastępca Domańskiego.
Warto przypomnieć, że nominacja Jacka Kurskiego do Banku Światowego była nieoczekiwana. Prezes NBP, Adam Glapiński, wyznaczył go na stanowisko przedstawiciela szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Radzie Dyrektorów Banku Światowego pod koniec 2022 roku. Nominacja ta nastąpiła niedługo po tym, jak Kurski zakończył swoją pracę w Telewizji Polskiej.
We wtorek, 19 grudnia, podczas pierwszego posiedzenia rządu, premier Donald Tusk zapowiedział, że jednym z punktów agendy "długiego dnia" będzie odwołanie Jacka Kurskiego z Banku Światowego.
No to zapinamy pasy. Nowi szefowie służb, w tym CBA, przyjęcie budżetu, odwołanie Kurskiego z Waszyngtonu - to na początek dnia. Długiego dnia" - napisał Tusk na platformie X (dawniej Twitter).
Jak Jacek Kurski znalazł się na tym stanowisku?
Od grudnia 2022 roku, Jacek Kurski pełnił funkcję zastępcy dyrektora wykonawczego polsko-szwajcarskiej konstytuanty w Banku Światowym w Waszyngtonie.
Podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menadżerskim pracę jako Alternate Executive Director w Banku Światowym, świadomy, że oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce - tłumaczył, gdy NBP ogłosił jego nominację.
Rada Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego tworzy zarząd Banku Światowego, który zbiera się co najmniej dwa razy w roku. To właśnie oni zatwierdzają pożyczki i gwarancje, budżet administracyjny, analizy polityki i krajowe strategie pomocy.
Jacek Kurski w Banku Światowym. Jakie były jego obowiązki?
Jacek Kurski po raz pierwszy wziął udział w posiedzeniu tej grupy 5 grudnia 2022 roku. Narodowy Bank Polski w komunikacie o jego powołaniu przekonywał, że jest ekonomistą, absolwentem handlu zagranicznego na Uniwersytecie Gdańskim i ma szerokie doświadczenie w sektorze publicznym na różnych szczeblach.
Kurski sam opisał swoją pracę w Banku Światowym w rozmowie z "Faktem". Powiedział, że nie ma sztywnych godzin pracy. "Ale staram się przychodzić do pracy o godzinie 9. Mamy dwie stałe pozycje w tygodniu: posiedzenia rady dyrektorów we wtorki i czwartki, na których omawiamy projekty, które wpływają do Banku Światowego. Oprócz tego są prace w kilku komisjach" - wyliczał. Dodał, że do tego dochodzą spotkania robocze i "wiele innych aktywności, na których omawia się projekty i postępy w ich realizacji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie były zarobki Jacka Kurskiego w Banku Światowym?
Prestiżowa posada w Banku Światowym oznaczała dla Jacka Kurskiego nieopodatkowaną pensję w wysokości ponad miliona złotych rocznie.
Wynagrodzenie w Banku Światowym jest publiczną informacją. Zarobki są godziwe, stanowią 2,7 średniej pensji amerykańskiej - wyliczał sam Kurski.
Przekonywał, że choć ponad milion złotych rocznie nominalnie to wysoka kwota, w jego kieszeni zostaje znacznie mniej.
Opłacam z wynagrodzenia ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne, sam płacę za przeloty do Polski i z własnej kieszeni ponoszę koszty wynajmu mieszkania w Waszyngtonie, które są tu horrendalnie wysokie! - powiedział "Faktowi".