Donatan słynie nie tylko z utworów, które podbijają listy przebojów, ale także ze swojej przedsiębiorczości. Muzyk lubi chwalić się wystawnym życiem i majątkiem, którego dorobił się na interesach. Jak sam mówi: "o niektórych może mówić, a o niektórych nie". Ostatnio poruszył ten wątek w rozmowie z Żurnalistą i przyznał, że przez rosnące ceny mieszkań nie może sobie pozwolić na zakup kilkunastu nieruchomości w ciągu roku.
Co mogę powiedzieć, jest ciężko, bo kiedyś kupowałem mieszkania w pakietach po 10-15 sztuk, bo ceny były niższe za metr. Teraz, niestety, muszę kupować 5-6 sztuk, bo tak ceny poszły w górę. Jest mi ciężko z tego powodu. Naprawdę, wolałbym kupować więcej. I teraz ktoś się na to oburzy. A to jest też ciężar - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach i dotarła do Karoliny Korwin Piotrowskiej, która pozwoliła sobie na krótki, ale bardzo wymowny komentarz. Na swoim Instagramie zamieściła kadr z wywiadu i podpisała go:
A wy co, debile, nadal spłacacie złodziejski kredyt na zaledwie jedno? Jeśli w ogóle macie kredyt… - czytamy.
Słowa dziennikarki podzieliły jej fanów. Część przyznała, że słowa Donatana mogą oburzać i zaproponowali założenie zbiórki, która mogłaby uratować jego finanse.
Współczujemy Donatanowi. Może jakaś zbiórka, coś? On tak poważnie? - czytamy.
Są jednak i tacy, którzy chwalą przedsiębiorczość muzyka. Podkreślają także, że dorobił się uczciwie na muzyce dzięki swoim słuchaczom.
Zarobił pieniądze i mądrze je inwestuje; W czym jest problem, że ludzie w tym kraju uczciwie zarabiają pieniądze?; Facet inwestuje i tyle. Przypominam, że zarobił uczciwie i to dzięki słuchaczom/widzom - piszą.
W której grupie jesteście?