Pogłoski o słabych relacjach łączących Cezarego Pazurę i jego brata krążą w kuluarach od lat. Tyczy się to również ich żon. Edyta Pazura sama przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że przez kilkanaście lat małżeństwa z gwiazdorem widziała Radosława i jego partnerkę zaledwie kilka razy.
Cezary i Radosław Pazurowie stracili w styczniu matkę. Aktorzy nie skomentowali śmierci rodzicielki publicznie
Gdy w styczniu tego roku zmarła matka aktorów, pogrążeni w żałobie bracia nie zdecydowali się na zabranie głosu w sprawie śmierci rodzicielki. Na komentarz zdobyła się jedynie Dorota Chotecka, wyznając w obszernym poście, że "zmarła jej druga mama". Ten fakt nie spodobał się Edycie, która stwierdziła, że "jej mąż nie życzył sobie, aby to była informacja do wiadomości publicznej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Chotecka ujawnia, jak obecnie wyglądają relacje Pazurów
Teraz do kwestii domniemanego konfliktu w rodzinie postanowiła odnieść się Chotecka w rozmowie z Faktem. Na pytanie, jakie jej mąż ma relacje ze starszym bratem, odpowiada stanowczo: "Bardzo dobre". Aktorka, która jest związana z Radosławem od przeszło 35 lat, zapewniła, że - wbrew pozorom - bracia dogadują się całkiem nieźle. W obliczu niedawnej śmierci pani Jadwigi Pazurowie troszczą się wspólnie o ojca.
Opiekują się tatą i muszą mu zapewnić dobrą opiekę, żeby tata był szczęśliwy na stare lata - zapewniła. Jest ich tylko dwóch, więc muszą się starać, kochać, rozmawiać, żeby tata miał prawdziwą, normalną starość. Ja bardzo kibicuję mężowi i wspieram go w tej kwestii, bo jest to moim obowiązkiem.
Chotecka dodała też, że Cezary jest ojcem chrzestnym jej córki Klary Marii i ma z nią "świetny kontakt".
Bardzo się lubią, składają sobie życzenia, to jest fajne - stwierdziła. Czarek o niej pamięta i ona o nim też pamięta. Zawsze sobie porozmawiają i to jest miłe. Jest tak, jak być powinno.
W czyją wersję wydarzeń wierzycie bardziej, Doroty czy Edyty?