Dorota Gardias, będąc w związku z Piotrem Bukowieckim, doczekała się córki Hanny, która we wrześniu skończy 11 lat. Związek prezenterki nie przetrwał próby czasu, a producent telewizyjny związał się z Edytą Herbuś. Rodzice dziewczynki dzielą się jednak opieką, o czym niedawno celebrytka opowiedziała w jednym z wywiadów.
Po prostu wiem, że my nie znajdziemy porozumienia w pewnych tematach, więc po co drzeć koty? On ma swoją wizję i ma do niej święte prawo. Jest oddzielnym bytem, ma swoją filozofię życia i muszę to uszanować. Ale też chcę, żeby on uszanował moją wizję, moje podejście itd. [...] - wyznała Plejadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Gardias wyznała, dlaczego jej córka nie poszła do komunii
Teraz okazuje się, że 10-letnia córka Doroty nie przystąpiła do Pierwszej Komunii. Choć Gardias deklaruje się jako osoba wierząca, to postanowiła, że Hanna nie przyjmie sakramentu razem ze swoimi rówieśnikami. Dlaczego? Prezenterka tłumaczy to pewnego rodzaju nieświadomością nauk, które Kościół przekazuje za pośrednictwem modlitw. Jak sama przyznała, "wyklepywanie wierszyków" jej nie przekonuje.
Bardzo mocno wierzę w historię Jezusa Chrystusa, przykazania są też dla mnie bardzo mocne, fajne i dobrze się ich trzymać. Ostatnio też Mojżesz mnie zafascynował i jego historię zgłębiam. Ale chcę powiedzieć, że nie przekonuje mnie to prowadzenie dzieci do Komunii Świętej i uczenie ich – przepraszam, że to powiem – tych wierszyków, których one nie rozumieją. Bo ja, jak się czasami modlę, to tam są takie zwroty, które są przez mnie wyklepywane. Nie ma tam głębszej treści, dopiero jak się wczuję, tak to jest wszystko takie wyklepane. Hania nie poszła do Komunii Świętej, dlatego że ja nie chciałam, żeby ona zaliczała te wierszyki, których nie rozumie – powiedziała w podcaście "Wprost Przeciwnie".