Dorota Masłowska słynie ze sprawnego operowania słowem, co pozwoliło jej zyskać sympatię wielu czytelników. Laureatka nagrody Nike za powieść "Paw królowej" zasmakowała też w świecie muzyki, który podbijała najpierw jako Mister D., a następnie pod własnym imieniem. W piątek ukazał się jej album, którego premiery nie mogła niestety świętować tak, jak zapewne się spodziewała.
Dorota Masłowska trafiła do szpitala. Dzień po premierze nowej płyty
Niedługo po premierze płyty Dorota Masłowska ogłosiła w mediach społecznościowych, że uległa pewnemu wypadkowi, który zakończył się hospitalizacją. We wpisie wyznała, że do zdarzenia doszło podczas biegania, gdy pod jej nogi wpadł rozpędzony pies. Konieczna była interwencja lekarska, której pamiątką jest selfie ze szpitalnego łóżka.
Dużo emocji, dużo wiadomości, dużo rozmów. W piątek pękała mi trochę głowa, w sobotę pękła mi już dosłownie, kiedy biegałam rano w parku i podciął mnie rozpędzony pies - napisała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W opublikowanym tekście nie zabrakło pewnej anegdoty, która - z nieznanych przyczyn - zniknęła już z jej profilu. W internecie jednak nic nie ginie i dowiadujemy się, że jej płyty słuchała nawet lekarka, która robiła jej tomografię. Do sprawy podeszła z charakterystycznym dla siebie humorem.
Aleksandra Terpińska twierdzi, że nie ma wypadków. Jeśli tak, to nie wiem, do czego podświadomie dążyłam, chyba żeby być noszoną na rękach, a potem leżeć sobie wśród zieleni. Zieleni, utyskiwań ludzi luźnych, pikania aparatur i skrzypienia crocsów. Plusy: bardzo długo funkcjonowałam wczoraj pod pochlebnym kryptonimem "kobieta lat ok. 30". Dopóki lekarka, która robiła mi tomografię, nie powiedziała: "o, akurat słuchałam wczoraj pani płyty! Tzn. nie skończyłam". Ja: nie podobała się pani? Lekarka: "Powiem dyplomatycznie: nie skończyłam". Oprócz tego i że SBM-owe bobasy znowu ob***ły mnie od stóp do głów (na szczęście robię to wszystko w kombinezonie przeciwbobasowym), jestem niebotycznie szczęśliwa.
W "nowej wersji" opisu posta Masłowska z kolei dziękuje za ciepłe przyjęcie jej nowego projektu.
Dużo emocji, dużo wiadomości, dużo rozmów. Jestem niebotycznie szczęśliwa. Dziękuję hurtem bardzo za ciepłe przyjęcie i wszystkie lajki, nie nadanżam odpisywać. Zdjęcie jest efektowne, ale nieaktualne.