Dorota Szelągowska zyskała popularność jako specjalistka od metamorfoz mieszkań w kilku formatach telewizyjnych. W wolnym czasie dziennikarka z kolei przeprowadza "domowe rewolucje" we własnym domu, które, pomieszczenie po pomieszczeniu, poddaje pod ocenę fanów na Instagramie. Trzeba przyznać, że trud się opłacił, bo Szelągowska zyskała jak dotąd w serwisie ponad 600 tysięcy obserwujących.
Do tej pory Dorota Szelągowska pochwaliła się już większością pomieszczeń w remontowanym przez siebie domu. Z tego powodu w okresie zimowym dziennikarka postanowiła pokusić się dla odmiany o "świąteczną metamorfozę" jednego z pokoi. Efektami pochwaliła się oczywiście na Instagramie, gdzie zawsze może liczyć na poklask i słowa uznania od fanów.
Pierwszy raz w życiu, łamiąc dotychczasowe zasady, mój dom jest przystrojony na święta przed wigilijnym porankiem. I jest ekstra. Zupełnie nie wiem, dlaczego nie robiłam tego od zawsze - napisała Dorota Szelągowska pod opublikowanym postem.
Pod postem szybko zaroiło się od pozytywnych komentarzy, w których nie brakowało ciepłych słów pod adresem dziennikarki. Wielu z jej fanów uważa, że Dorota ma prawdziwy talent także w dziedzinie świątecznych dekoracji, czemu oczywiście głośno dali wyraz.
"Ale piękna choinka!", "Jak pięknie!", "Ja to bym mogła u Ciebie zamieszkać!", "Jeszcze tylko brakuje śniegu za oknem i obrazek jak z amerykańskich filmów" - chwalą obserwujący Szelągowskiej pod postem.
Choć zdecydowana większość komentarzy okazała się pozytywna, to pod adresem dziennikarki także i tym razem nie zabrakło kilku gorzkich słów. Jedna z użytkowniczek postanowiła się bowiem wyłamać i pokusić o nieco ironiczną uwagę.
Jezu, choinka ma kolory! Nie było szarych? - napisała wyraźnie zadowolona z siebie "fanka".
W tym przypadku Dorota postanowiła nie odnosić się do tej kąśliwej uwagi. Jak oceniacie świąteczny wystrój w domu Doroty Szelągowskiej?