Dorota Szelągowska przez lata dorobiła się tytułu naczelnej polskiej ekspertki od wystroju wnętrz. Córka Katarzyny Grocholi od dawna spełnia się jako prowadząca programy, w których przeprowadza metamorfozy mieszkań Polaków i dzieli się aranżacyjnymi poradami. Szelągowska aktywnie działa także w sieci, gdzie regularnie pokazuje urządzone według swojego projektu przestrzenie, w tym także własne cztery kąty.
Mimo wieloletniego telewizyjnego doświadczenia Doroty Szelągowskiej ostatnio pojawiły się doniesienia, że jeden z prowadzonych przez nią programów cieszy się coraz mniejszym zainteresowaniem. Według badań przeprowadzonych przez Nielsen Audience Measurement trzeci sezon "Totalnych remontów Szelągowskiej" przyciąga przed telewizory zaledwie 800 tysięcy widzów - to aż o pół miliona mniej, niż w przypadku premierowego sezonu show.
Wygląda na to, że Dorota śledzi Pudelka (pozdrawiamy!). W piątek celebrytka postanowiła bowiem skomentować nasz artykuł na temat oglądalności "Totalnych remontów Szelągowskiej" za pośrednictwem Instagrama. Dorota udostępniła na InstaStories screen tekstu, który opatrzyła osobliwym komentarzem.
Czasem ja się wku*wię i coś napiszę, a czasem wku*wię kogoś i ten ktoś też coś napisze - czytamy.
Zobacz również: Dorota Szelągowska chwali się SIOSTRĄ i jej odmienionym mieszkaniem: "Projektowanie dla rodziny zawsze ŹLE SIĘ KOŃCZY" (ZDJĘCIA)
Szelągowska postanowiła również uspokoić wszystkich drżących o losy jej show i zaprezentowała fanom wykres oglądalności. Celebrytka nie uściśliła co prawda, jakich dokładnie programów dotyczyło zestawienie, zaznaczyła jednak, że według danych "Totalne remonty Szelągowskiej" poradziły sobie lepiej od przedstawionej na wykresie konkurencji.
Jakby co, nie jest źle. Jesteśmy niebiescy - napisała.
Dorota pozwoliła sobie także odpowiedzieć na komentarze czytelników Pudelka, które znalazły się pod artykułem o oglądalności jej programu. Kilkoro użytkowników zarzuciło celebrytce, że ta aranżuje większość wnętrz w podobnym tylu, a jej projekty stały się przewidywalne.
Przecież od początku programu wiadomo, że mieszkanie będzie białe z odcieniami szarości, czasem aż do czerni. Nuda i przewidywalność. Ciągle tak samo; To już nuda. Wszystkie mieszkania na jedno kopyto, zero kreatywności tylko lokowania produktu! A prowadząca dorabia się kolejnej kasy na naiwnych - czytamy w przytoczonych przez celebrytkę komentarzach.
Szelągowska postanowiła wyprowadzić internautów z błędu i zamieściła na InstaStories fotografie różnorodnie urządzonych wnętrz mających potwierdzać jej kreatywność. Specjalistka od aranżacji odniosła się również do zarzutu, że jej program przesycony jest reklamami i lokowaniami produktu. - Kiedyś były remonty i innowacje. A teraz reklama, reklama i nic poza tym - napisał jeden z czytelników Pudelka.
Tak, dużo tych reklam. Dzięki nim mamy budżet, który pozwala na duży remont, zmienia życie fantastycznych ludzi, którzy poświęcili jeszcze więcej na pomoc innym - wyjaśniła Szelągowska.
Zobaczcie, jak Dorota Szelągowska komentuje spadającą oglądalność swojego programu. Uspokoiła Was?
Zobacz również: Syn Doroty Szelągowskiej kończy 20 lat. Wzruszona mama pokazuje zdjęcia: "Kocham go najbardziej na świecie"
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!