Dorota Szelągowska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych osobowości telewizyjnych w kraju. Projektantka wnętrz już od lat spełnia się jako gospodyni własnych programów, w których przeprowadza domowe metamorfozy i dzieli się z Polakami sprawdzonymi aranżacyjnymi patentami. Szelągowska aktywnie działa również na Instagramie, gdzie dość chętnie relacjonuje codzienne poczynania. Celebrytka okazjonalnie pokazuje też fanom własne domowe wnętrza.
Dorota Szelągowska na co dzień mieszka w Warszawie, jest też szczęśliwą posiadaczką urokliwego domu na Warmii. Celebrytka regularnie odwiedza własnoręcznie urządzoną posiadłość w celach wypoczynkowych i wówczas chętnie raczy obserwatorów zdjęciami odnowionego, stuletniego budynku. Niedawno pochwaliła się na przykład ujęciami z ogrodu, przy okazji prezentując pokaźnych rozmiarów basen.
Szelągowska na Warmii zawitała już kilka dni temu, obecnie więc beztrosko korzysta z uroków wypoczynku w otoczeniu tamtejszej przyrody. W czwartek celebrytka postanowiła przywitać fanów o poranku, publikując w sieci zdjęcie wykonane podczas delektowania się poranną kawką. Na fotografii możemy podziwiać, jak ubrana w koszulę nocną celebrytka popija gorący napój, siedząc na błękitnej sofie i eksponując zgrabne łydki.
Korzystając z okazji, Dorota pozdrowiła także swojego trenera personalnego - pod okiem którego już od dłuższego czasu walczy o wymarzoną formę. W swoim wpisie celebrytka zapewniła, że choć ćwiczenia w towarzystwie trenera bywają dla niej sporym wyzwaniem, jednocześnie przynoszą one widoczne efekty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Dorota Szelągowska nagle postanowiła się ODCHUDZIĆ: "NIE pozdrawiam mojego trenera, przez którego nie mogę wstać z łóżka"
Smacznej kawusi i miłego dzionka. Nawet dla @karoladamczyk_trener, bo jak patrzę na to zdjęcie, to nawet trochę żałuję wszystkich nienawistnych myśli i przekleństw wypowiadanych pod jego adresem, jak zmienia osiem w szesnaście powtórzeń i udaje, że od początku tak miało być. A wcale nie miało - napisała pod zdjęciem celebrytka.
Widok wyćwiczonych łydek Szelągowskiej wręcz zachwycił jej obserwatorów. W komentarzach pod zdjęciem celebrytki nie brakowało komplementów, również ze strony jej osobistego trenera.
Szczęka na podłodze, Doti. Aż łezka się w oku kręci, widząc, jakie zmiany u Ciebie nastąpiły. Jestem okrutny, ale to dla twojego dobra #dumnytrener - napisał sportowiec.
W odpowiedzi Dorota zdradziła, że podziwianie własnych postępów na zdjęciach jest dla niej dodatkową motywacją do ćwiczeń.
Przed nami jeszcze daleka droga... Zdjęciami sobie udowadniam, że to nie syndrom sztokholmski, że nadal z tobą ćwiczę - żartowała.
Forma Szelągowskiej zrobiła także wrażenie na Magdzie Mołek.
Aaaaaaa! Tylko na tyle mnie stać - zachwycała się dziennikarka.
No mega; Piękne zdjęcie, piękna kobieta; Za tak wyglądające nogi mogłabym wybaczyć powtórzenia, których miało nie być. Brawo wy!; Panie trenerze, jak się robi takie nogi?; Super wyglądasz i te loki; Wyglądasz bosko; Wow, rewelacja; Boska Szelągowska; Dorota, jesteś hot!; Przepięknie; Niezłe nogi; Ale nogi; Było warto; Ale figura! Piękna; Zjawiskowa - rozpływali się nad celebrytką fani.
Niedługo później na profilu Szelągowskiej pojawił się kolejny wpis z jej pobytu na Warmii. Tym razem celebrytka opublikowała na Instagramie krótkie nagranie, w którym pochwaliła się gustownie urządzonym tarasem udekorowanym lampionami oraz pokazała ogród o zachodzie słońca.
Kocham to miejsce. Najbardziej. Aż boli w środku. Warmia - podpisała wideo.
Zobaczcie, jak Dorota Szelągowska chwali się wyćwiczoną sylwetką oraz pokazuje ogród domu na Warmii.