Dorota Szelągowska jakiś czas temu postanowiła zmienić dotychczasowe nawyki i zawalczyć o swoje zdrowie. Dzięki zbilansowanej diecie i ćwiczeniom pod okiem trenera personalnego celebrytce udało się zrzucić już 10 kilogramów. Obecnie specjalistka od aranżacji wnętrz chętnie chwali się odmienioną sylwetką i opowiada o kulisach swojej metamorfozy. W niedawnej rozmowie z "Party" Szelągowska zdradziła na przykład, że do rozpoczęcia regularnych treningów popchnęły ją problemy z kręgosłupem. Zapewniła także, że choć na co dzień zwraca uwagę na ilość spożywanych kalorii, okazjonalnie pozwala sobie na małe odstępstwa od diety.
Dorota Szelągowska na co dzień aktywnie działa na Instagramie, pozostając w stałym kontakcie z fanami. W ostatnim czasie obserwatorzy celebrytki mogą podziwiać na jej profilu głównie ujęcia z pobytu na Bali - córka Katarzyny Grocholi wyprawiła się na ulubioną wyspę miłośników jogi w ubiegłym tygodniu i od tamtej pory regularnie dzieli się ze światem kolejnymi zdjęciami i nagraniami z rajskiego urlopu.
W sobotę Szelągowska opublikowała na swoim instagramowym profilu kolejną "pocztówkę" z wakacji. Tym razem celebrytka zaprezentowała fanom, jak relaksuje się po zmroku w miasteczku Ubud. 42-latka zapozowała do zdjęcia, siedząc na ziemi z bosymi stopami i papierosem w dłoni oraz eksponując zgrabne nogi. Przy okazji pokusiła się o małe podsumowanie minionego tygodnia spędzonego na Bali.
Bali. Mija tydzień. Dużo owadów, ludzi, skuterów, jedzenia, kroków, spotkań i samotności. Odciski między palcami od klapków. Smutek i zachwyty. Zapach kadzidła. Świetliki. Całe chmary. I @gosia.molska też jest fajna w takiej podróży. Znika rano, potem się łapiemy, a potem razem gubimy w wąskich uliczkach Ubud. Jutro ruszamy dalej - zapowiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Dorota Szelągowska o zmaganiach z nerwicą lękową: "Niemal zrobiła ze mnie WRAK CZŁOWIEKA. Byłam na totalnym dnie"
Pod postem Szelągowskiej nie zabrakło komentarzy ze strony internautów. Niektórzy użytkownicy życzyli celebrytce udanego pobytu na Bali i dzielili się własnymi doświadczeniami z podróży na wyspę. Wielu komplementowało również wygląd 42-latki, zwracając uwagę na jej smukłą sylwetkę.
Chude te balijskie nastolatki... A nie, to Ty!; Ale chudzinka; Wow, nie poznałam. Jak nie Pani; Wow, ktoś tu bardzo wyszczuplał; Dorota, kto Cię tak urządził? Wyglądasz świetnie, tzn. zawsze wyglądasz świetnie, ale teraz jakoś świetniej niż zwykle; Jaka piękna; Pięknie wyglądasz; Jaka chudzinka z Pani; Pani coś zje może, bo kg uciekły gdzieś w siną dal; Kto to ta chudzina? - pisali użytkownicy.
Szelągowska postanowiła odnieść się do przemyśleń internautów na temat swojej figury. Celebrytka opublikowała pod najnowszym postem krótki komentarz, w którym zapewniła, że wcale nie schudła podczas wakacji na Bali - wręcz przeciwnie, w ostatnim czasie przybrała nieco na wadze. Celebrytka wyjaśniła, że jej "chudy" wygląd to kwestia sposobu, w jaki jej przyjaciółka wykonała zdjęcie. Przy okazji zażartowała nieco z.... rozmiaru swoich stóp.
Jakby co, to nie jestem chuda, tylko Molska tak zrobiła zdjęcie. Żeby potem nie było, że mam efekt jojo, albo, że Bali mnie wykańcza. 2,5 kg na plusie. Pozdrawiam z tego miejsca [nazwisko trenera personalnego] i dosładzam sobie kawę. PS. Nie mam też aż tak wielkich stóp. Wasz Bilbo - napisała.
Zobaczcie najnowsze zdjęcie Doroty Szelągowskiej z wakacji na Bali. Doceniacie jej dystans?