Dorota Szelągowska zadebiutowała w show biznesie już dobre kilka lat temu. O ile córka Katarzyny Grocholi dała się poznać szerszej publiczności jako telewizyjna ekspertka od spraw remontowych, dziś funkcjonuje w mediach jako etatowa celebrytka. Ten fakt 40-latka zdaje się jednak wypierać...
Nie jest tajemnicą, że Dorota Szelągowska regularnie dostarcza tabloidom powodów do pisania na swój temat. W zeszłym roku było głośno o rozpadzie trzeciego małżeństwa projektantki wnętrz, którego owocem jest 2-letnia córka Wanda. Rozstanie - delikatnie mówiąc - nie przebiegło szczególnie pokojowo, co w rezultacie mocno odbiło się na stanie psychicznym gwiazdy TVN.
Z biegiem lat Szelągowska coraz chętniej ujawnia kulisy swojego życia prywatnego, czego wcześniej starała się wystrzegać (a tak przynajmniej twierdziła). Ostatnio celebrytka była gościem emitowanego we wtorki talk show emitowanego na antenie TVN, gdzie zdecydowała się otworzyć w temacie rozwodu. Na wstępie padło pytanie o emocje, jakie towarzyszyły prezenterce podczas ostatniego rozstania.
Celebrowałam bardziej mój ostatni rozwód niż ostatni ślub - przyznała Dorota. Bo cieszyłam się, że jakiś okres w moim życiu się nareszcie kończy. Uważam, że nie ma o czym rozmawiać.
Następnie Szelągowska stwierdziła, że po wielu latach "polubiła być w życiu sama". To ciekawe, biorąc po uwagę fakt, że z końcem lipca matka dwójki dzieci zamieszkała z nowym partnerem...
W każdym związku są winne dwie osoby rozstaniu. […] Wybieramy sobie partnerów. Kiedyś taki filozof polski, Jakub Wojewódzki powiedział, że każdy związek ma termin ważności. Ja nie wiem czy się z tym zgadzam, natomiast pierwszy raz w życiu poczułam jakiś czas temu taki moment, że ja lubię być w życiu sama.
Na koniec Dorota po raz pierwszy przyznała się publicznie, że znów jest w związku, odpowiadając twierdząco na pytanie prowadzącego o nowego partnera.
Myślicie, że Dorota zdecyduje się stanąć na ślubnym kobiercu po raz czwarty?