Dorota Szelągowska dała się poznać widzom jako prowadząca programów wnętrzarskich - Polowanie na mieszkanie, Polowanie na kuchnie czy Domowe Rewolucje. Wesołej aranżatorce szybko udało się zaskarbić sobie sympatię widzów i kolegów ze stacji, dzięki czemu z mało znanej gwiazdki TVN stała się pierwszoligową celebrytką.
Zobacz: Dorota Szelągowska jest uzależniona... od przeprowadzek. "Muszę czasem zrobić remont, BO MNIE NOSI"
Szelągowska wykorzystuje swoją pozycję w branży nie tylko do celów reklamowych, ale też promowania nieco mniej szkodliwych wzorców wyglądu. Często podkreśla, że stawia na naturalność i pokazuje zdjęcia bez makijażu i przeróbek, ujawniając swoje "prawdziwe oblicze".
Przypomnijmy: Skromna Dorota Szelągowska pozuje w kostiumie kąpielowym: "Może nie wyglądam KORZYSTNIE, ale całkiem PRAWDZIWIE" (FOTO)
Zobacz też: Dorota Szelągowska gasi fanki dopatrujące się u niej ciąży: "TO PO PROSTU TŁUSZCZ" (FOTO)
Nic zatem dziwnego, że buntownicza celebrytka nie ma oporów przed przyznaniem się do błędów młodości. W niedawnym wywiadzie opowiedziała Agacie Młynarskiej, że na pierwszy casting, do programu Rower Błażeja emitowanego przez TVP, wybrała się dzień po osiemnastych urodzinach. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że Dorota nie zmrużyła tej nocy oka.
Znajomi zaciągnęli mnie siłą do kolejki WKD. O siódmej po imprezie. Możesz sobie wyobrazić, ale też inaczej się ma kaca w tym wieku. To jest taka rzecz, która się zmienia. Oni wszyscy zapisali się ze mną na ten casting, żebym ja tylko na niego poszła - opisała Szelągowska.
Na szczęście lekka "niedyspozycja" nie zraziła producentów programu, którzy postanowili zatrudnić Dorotę.
Kilka dni później zadzwonił telefon i okazało się, że się dostałam. To się wszystko zaczęło jakoś splatać - dodała.
Myślicie, że jest się czym chwalić?