Dorota Wellman raczej nie należy do osób, które dzielą się z mediami szczegółami życia prywatnego. Choć dziennikarka jest w udanym związku od wielu lat, to chce, aby prasa kierowała uwagę na jej aktywności zawodowe, a nie życie prywatne. Faktem jest natomiast, że 35 lat temu powiedziała "tak" mężczyźnie, z którym trwa w małżeństwie do dziś.
Zobacz też: Dorota Wellman podsumowuje swoje małżeństwo: "To tak, jakby mieszkać z czarownicą i wampirem w jednym domu"
Dorota Wellman rzadko pokazuje się z mężem. Są razem od 35 lat
Dorota Wellman i jej mąż, Krzysztof, poznali się na planie filmu "Schodami w górę, schodami w dół". 27-letnia wówczas dziennikarka była drugim reżyserem, a przyszły ukochany fotografem, który już wtedy miał na koncie współpracę z wybitnymi twórcami. Dorota wspominała, że choć mąż zrobił na niej wrażenie, to ich historia nie była miłością od pierwszego wejrzenia.
Inne były od kochania i od seksu, a ja byłam od gadania. Dopiero potem przerodziło się to w bliższy związek - padło na łamach "Na Żywo".
Ich relacja, oparta na przyjaźni i wspólnych zainteresowaniach, w końcu zaowocowała. Ostatecznym testem była ponoć wycieczka w góry, na którą zaprosił dziennikarkę i inną kobietę, która na wspólną wspinaczkę włożyła niekoniecznie dopasowane buty. Nie była w stanie dotrzymać im kroku, a Dorota zdeklasowała potencjalną konkurentkę. W 1988 roku para powiedziała sobie sakramentalne "tak", a 5 lat później na świat przyszedł ich syn, Jakub.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Wellman o mężu. Nie ukrywa, że wiele razem przeszli
Do tematu małżeństwa Wellman podchodzi z humorem. Dziennikarze wciąż pytają ją o sekret ich wieloletniego związku, jednak ona nie ukrywa, że jak każda para miewali też trudne momenty. Nie umieją się długo na siebie złościć, gdyż mają dystans do życia i do siebie.
Z czasem tyle nienawiści się w nas zbiera, że chciałoby się zabić tę drugą osobę. Czasem zresztą mam taką ochotę. Kiedy mąż mnie wkurza, obmyślam precyzyjny plan jego bolesnej i męczącej śmierci. Myślę o zupie grzybowej ze sromotników, o kawie z trucizną. A potem mi to przechodzi - wspominała w rozmowie z magazynem "Kobieta i życie".
W przeszłości wspominała też, że "jeżeli się kłócą, to o rzeczy ważne", a "człowiek sprawdza się w życiu podczas gorszych dni i kryzysów". Zawodowo Krzysztof Wellman kontynuował karierę, która trwa do dziś. W 2020 roku zorganizowano nawet wernisaż "Sceny romantyczne, miłosne oraz erotyczne w fotosach Krzysztofa Wellmana", na którym pojawiła się oczywiście także Dorota.
Wellman wielokrotnie zapewniała, że nie jest zazdrosna, bo nie ma na to czasu, a do męża ma zaufanie. Czy to jest właśnie sekret ich wieloletniego małżeństwa?
Gdybym miała być zazdrosna o męża, który fotografuje piękne aktorki, to bym się powiesiła. Nie mam czasu na zazdrość. Mam zaufanie do męża, a jeśli coś ma się zdarzyć, to się i tak zdarzy. Poza tym jestem naprawdę głęboko przekonana, że drugiej takiej jak ja nie będzie mieć - powiedziała w rozmowie z "Show".