Program "Rolnik szuka żony" od lat cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością. Pod koniec grudnia ubiegłego roku na antenie Telewizji Polskiej wyemitowano finałowy odcinek 10. edycji show. Emocji niewątpliwie wówczas nie brakowało - duża w tym zasługa miłosnych perypetii Waldemara Gilasa. Rolnik zaprosił do swojego gospodarstwa trzy kandydatki i ostatecznie na swą partnerkę wybrał Ewę. W finale programu wyszło na jaw, że ich związek nie przetrwał. Mało tego, między Waldemarem i jego kandydatką doszło do konfrontacji, podczas której z ich ust padło wiele gorzkich słów i wzajemnych pretensji. Ostatecznie Waldemar nie zakończył jednak przygody z "Rolnik szuka żony" jako singiel. W finale rolnik zdradził, że zaczął układać sobie życie u boku innej kandydatki, Doroty.
Wymowny wpis Doroty z "Rolnik szuka żony". Zwróciła się do hejterów
Waldemar w finale show otwarcie przyznał, iż to właśnie jego drugi wybór okazał się tym trafnym. Decyzja Waldemara o związku z Dorotą wywołała niemałe zamieszanie w sieci. Niektórzy zarzucali rolnikowi nieszczerość, inni zaś byli przekonani, że ten sugerował się opinią rodziców - czemu on sam stanowczo zaprzeczył w rozmowie z "Faktem". Dziś Waldemar i Dorota wciąż są parą, a ich związek zdaje się wręcz rozkwitać. Ostatnio zakochani wybrali się razem w góry wraz z synami i ochoczo relacjonowali wspólny wyjazd w sieci. Podczas zimowej wycieczki rolnik i jego ukochana mieli powody do świętowania. Dorota obchodziła bowiem 35. urodziny.
Kilka dni po urodzinach Dorota opublikowała na swoim instagramowym profilu krótki wpis. Kobieta postanowiła najwidoczniej podziękować wszystkim, którzy z okazji jej święta kierowali do niej ciepłe słowa. Na tym jednak nie zakończyła. Przy okazji zwróciła się także do hejterów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W opublikowanym na Instagramie wpisie Dorota niewątpliwie nie gryzła się w język. Ukochana Waldmera wprost nazwała bowiem hejterów "żmijami plującymi jadem". Podkreśliła także, że karma wraca.
Dla wszystkich dobrych ludzi, życzę Ci szczęścia, zdrowia i miłości dzisiaj, jutro i przez całe życie. Dla żmij, które również tu są i plują jadem. Najdłuższa żmija przemija. Dobro wraca - napisała ukochana rolnika.
Warto dodać, że z okazji niedawnych urodzin Dorota mogła liczyć na miłą niespodziankę ze strony partnera. Jak relacjonowała na Instagramie kobieta, po powrocie z górskiego szlaku zastała w hotelowym pokoju łóżko przystrojone kwiatami i okolicznościowymi balonami w liczby "35". Nie zabrakło też płatków róż.
Zobacz również: Dorota z "Rolnik szuka żony" tuż przed finałowym odcinkiem publikuje WYMOWNY wpis (FOTO)