Jarosław Jakimowicz od pewnego czasu wyraźnie zapragnął stać się gwiazdą prawicowych mediów. O jego kolejnych rolach mówiło się w mijających miesiącach raczej niewiele, dlatego wiatru w żagle pozwoliły mu nabrać dopiero słowa poparcia dla wojującej z gejami Zofii Klepackiej i adorowanie Antoniego Macierewicza w studiu Telewizji Polskiej.
Choć nie jest jasne, co właściwie skłoniło Jarka Jakimowicza do komentowania bieżących wydarzeń w kraju, to od kilkunastu tygodni mówi się o nim wyłącznie w tym kontekście. Dzięki temu wiemy już, że nie jest fanem Kingi Rusin i bębniarzy w Łazienkach Królewskich, a "bananowego" jego zdaniem Matę najchętniej widziałby w wojsku.
Przypomnijmy: Jarosław Jakimowicz atakuje Matę i "Patointeligencję": "Bananowy chłopiec, POSŁAŁBYM GO DO WOJSKA"
W niedzielę świętowaliśmy Dzień Kobiet, a medialne doniesienia ze świata show biznesu zdominowały wtedy zdjęcia szczęśliwych darujących i obdarowywanych. Choć ten dzień w teorii właśnie tak powinien wyglądać, to Jarek najwyraźniej ma na ten temat inne zdanie. Aktor (?) postanowił bowiem wykorzystać tę okazję do tego, aby kolejny raz dogryźć tym, z którymi mu teraz nie po drodze.
Na koncie Jarosława Jakimowicza pojawił się "zabawny" mem, na którym widzimy znanych polityków: Roberta Biedronia i Pawła Rabieja, z ich partnerami, Krzysztofem Śmiszkiem i Michałem Cessanisem. Zgodnie z opisem na zdjęciu Jakimowiczowi wyraźnie spędza sen z powiek pytanie, który z wymienionych panów obchodzi Dzień Kobiet. Swoją myśl rozwinął też w komentarzu dodanym do postu.
To nie jest wpis o gejach. To wpis o krętaczach, którzy na byciu gejami kręcą lody - zaczął wpis Jakimowicz, przyjmując ton eksperta.
W dalszej części swojego wywodu Jarek postanowił uderzyć bezpośrednio w Roberta Biedronia, który jego zdaniem szkodzi wizerunkowi gejów w Polsce. Jako dowód i źródło tych rewelacji podaje "wielu znajomych homoseksualistów", którzy najwyraźniej są dla niego na tyle opiniotwórczy, że nie musi już pytać nikogo innego o zdanie. Twierdzi też, że Robert bogaci się na "wygodnej ideologii".
Sami homoseksualiści, których znam wielu, mówią o tym, jak Biedroń źle robi ich środowisku. Chłopaczyna bawi się w zarabianie kasy na wygodnej ideologii. Jeszcze 10 lat temu nie przyszłoby mi do głowy wrzucać takich postów- zarzeka się.
Choć pod postem w pewnym momencie było ponad 100 komentarzy, to w tym momencie zostało ich o ponad połowę mniej i w większości nie zasługują one na cytowanie. Prawie wszystkie prezentują jednak to samo zdanie, które wyraził w poście Jakimowicz. Tę kwestię postanowiła nawet wytknąć mu jedna z użytkowniczek.
Dziwne, coś mi się Instagram psuje, powinno być prawie 100 komentarzy, a widzę ze 30... - czytamy pod postem.
Na koniec Pudelek pragnie wyjaśnić żądnemu wiedzy Jarkowi Jakimowiczowi, że związki gejowskie z definicji dotyczą homoseksualnych mężczyzn, a więc raczej mało prawdopodobne, aby świętowali oni Dzień Kobiet. Mamy nadzieję, że pomogliśmy rozwiać wątpliwości.