8 listopada zapisze się w historii polskiego show biznesu jako dzień, w którym Paulina Smaszcz wzniosła się na wyżyny w rzucaniu kąśliwymi komentarzami. Wszystko zaczęło się miesiąc wcześniej, gdy 49-latka ujawniła związek swojego byłego męża, Macieja Kurzajewskiego, z Katarzyną Cichopek. Od tego czasu celebrytka sporadycznie komentuje ich miłosną relację, wbijając eksowi mniej lub bardziej subtelne szpilki. Dziennikarze w pewnym momencie postanowili zapytać też innych celebrytów o opinię na temat jej zachowania...
Wypowiedziała się m.in. Izabela Janachowska, która uznała, że "jak ktoś jest szczęśliwy, to nikogo nie atakuje", a atakowanie innych jest "słabe". Słowa prowadzącej "Taniec z Gwiazdami" wyjątkowo nie przypadły do gustu Smaszcz, która odbiła piłeczkę i zasugerowała, że nie liczy się ze zdaniem Janachowskiej. Zrobiła to w mało elegancki sposób i dodała, że Izabela "wyszła za mąż za milionera, czyli strzeliła sobie z nim dzidziusia, a on opuścił żonę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poza Janachowską na temat Smaszcz wypowiedziała się także Iwona Pavlović. W rozmowie z serwisem Jastrząb Post "Czarna Mamba" stwierdziła, że "jeżeli ktoś jest szczęśliwym człowiekiem, to chyba nie wraca do tego, co było". Była też zaskoczona, że Paulina poruszyła ten temat tak długo po rozwodzie.
Jestem zaskoczona, bo oni dość dawno się rozwiedli. (...) Różnie się ludzie rozstają i ja również miałam rozstanie ze swoim mężem, ale do dzisiaj jesteśmy w naprawdę pozytywnych i dobrych relacjach. Nawzajem się bardzo szanujemy i chyba to jest najważniejsze. Poza tym ja jestem szczęśliwa i on jest szczęśliwy, więc takie opowieści po latach chyba nie mają sensu i są niepotrzebne. Jeżeli ktoś jest szczęśliwym człowiekiem, to chyba nie wraca do tego, co było. Także Paulino, odpuść. Żyj swoim życiem. Też na pewno jesteś szczęśliwa - mówiła Pavlović.
Paulina Smaszcz oczywiście nie pozostała bierna i postanowiła odpowiedzieć na rady jurorki "Tańca z Gwiazdami". Celebrytka nie przebierała w słowach.
Co to jest za ekspertka? Iwona Pavlović, która rozbiła rodzinę mężczyzny z trojgiem dzieci i troje dzieci zostało po rozwodzie? Sama nie ma dzieci i radzi mi, matce? - pytała obruszona.
Iwona Pavlović nie zaprząta sobie głowy rodzimymi dramami, bo aktualnie odpoczywa za granicą. Jednak jedna z internautek postanowiła poinformować 60-latkę o tym, że jest zamieszana w głośny konflikt.
A w Polsce jakaś pseudocelebrytka się Pani czepia - napisała obserwatorka Iwony.
To nie moje zmartwienie. Ja mam swoje piękne życie, na które ciężko pracowałam i pracuję. Pozdrawiam serdecznie - odpisała Pavlović.
Doceniacie wewnętrzny spokój Iwony?