Trwa ładowanie...
Przejdź na
Izydor
|
aktualizacja

Dramat Joanny Przetakiewicz: w tym roku nie poleci na Mykonos! "Zawsze tańczę tam na stołach"

222
Podziel się:

Przedsiębiorcza gwiazda od lat spędza na greckiej wyspie urlop w towarzystwie swojego "gangu". Polecicie jej jakieś miejsce w Polsce?

Dramat Joanny Przetakiewicz: w tym roku nie poleci na Mykonos! "Zawsze tańczę tam na stołach"
Joanna Przetakiewicz nie pojedzie na wakacje na Mykonos (Instagram @joannaprzetakiewicz)

Joanna Przetakiewicz nie ma ostatnio najlepszej passy. Choć dotychczas reputacja założycielki marka La Mania była raczej nieposzlakowana, to ostatnie tygodnie mocno nadszarpnęły wizerunek zarówno samej bizneswoman, jak i jej biznesu. Wszystko przez podejrzenia o ukrywanie przed klientami prawdziwego pochodzenia niektórych przedmiotów sprzedawanych w jej sklepach.

Nic więc dziwnego, że Przetakiewicz z chęcią skorzystałaby teraz z pięknej pogody i wyjechała odpocząć od problemów w jakieś piękne miejsce. Pierwszym wyborem gwiazdy jest zwykle grecka wyspa Mykonos, gdzie od lat spędza urlop w towarzystwie synów i najbliższych znajomych. Niestety, w tym roku Joanna Przetakiewicz i jej "gang" muszą obejść się smakiem, a wszystko przez pandemię koronawirusa:

Już od kilku lat dużą grupą, a bardziej gangiem, lecieliśmy na Mykonos i bawiliśmy się jak na kolonii. Zawsze byli też ze mną moi synowie i tańczyłam z nimi na stołach... - wspomina w rozmowie z Faktem lepsze czasy Joanna. Trochę mnie to smuci, a moja dusza imprezowiczki będzie cierpieć w te wakacje, bo zawsze tam mieliśmy wspaniałe imprezy...

Zobacz także: Przetakiewicz ucierpiała przez koronawirusa. Zamknęła butiki

Wygląda jednak na to, że epidemia, która zdestabilizowała światowe rynki i pozbawiła życia niemal pół miliona ludzi, paradoksalnie pomogła Przetakiewicz spojrzeć na życie od innej strony:

Przez pandemię zaczęłam inaczej patrzeć na wyjazdy, zaczęły cieszyć mnie zupełnie inne rzeczy. Zdałam sobie sprawę, że żyłam w zbyt zawrotnym tempie - tłumaczy Faktowi właścicielka La Manii.

Joanna dołączyła tym samym do grona innych polskich celebrytów, którzy przez koronawirusa musieli zrezygnować z wakacyjnych planów. Jej problem z pewnością szczególnie dobrze zrozumie równie mocno zakochana w Grecji Katarzyna Skrzynecka.

Myślicie, że panie umówią się na wspólne wspominki nad zdjęciami z grecikch wojaży?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(222)
WYRÓŻNIONE
Samanta
4 lata temu
Słyszałam ze celebryci się dobrze bawią w Zatoce Sztuki, wiec może tam?
Czemu?
4 lata temu
Niech żyje, jakchce (byleby nie oszukiwała!), ale jak to możliwe, że poderwała Rinke. Myślałam, że to mądry facet.
abc
4 lata temu
Jedna z kilku zalet okresu COVID 19 to odsłona zupełnej tępoty celebrytów.. Ktoś kto jeszcze traktuje ten światek poważnie reprezentuje podobny poziom
bbbb
4 lata temu
w kontekście plotek na temat jej przeszłości nie dziwi mnie, że tak bardzo lubi używać słowo gang ;]
Majka
4 lata temu
Czy ta pani nie widzi, ze się błaźni? Chce pokazać jaka to jest luksusowa, a przy tym wyluzowana. Teksty, które ona z siebie wydobywa brzmią patologicznie. To wychodzi Tyszkiewicz, ale jej marnie...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (222)
gość
4 lata temu
Nie załapała się na prywatny lot z Natalką? Ojejku... Może Choda ją ze sobą zabierze. Co za ludzie naprawdę. Szok. Obroty w La Mani spadły, talerze się nie sprzedają, dramat.
aleks6662920
4 lata temu
Biedna nie będzie miała co robić w wakacje i czym się pochwalić. Zepsute plany.
cytuję
4 lata temu
Nie znam kobiety o tak wątpliwej przeszłości jak Joanna Przetakiewicz. Jako nastolatka była 'kobietą' groźnego gangstera o ksywie "Simon" a kibicował im sam boss mafii niejaki 'Persching'. Żołnierzyki mafii pruszkowskiej i wołomińskiej nazywali Joannę "Miss mafi".. Nie wiadomo czy była kobietą gangstera na wyłaczność czy tak jak inne musiała również parać się prostytucją ale dla klientów z wyższej półeczki czyli z kategorii VIP. Za czasów komuny i PRL-u takie panie nazywano 'dewizówkami', ponieważ swoje usługi świadczyły tylko w drogich (5*****) pokojach hotelowych i tylko za dolce.. Bardzo możliwe, że jako kobieta gangstera musiała w ten sposób zarabiać na siebie bo podobno swojego męża i ojca 3-ch synów poznała właśnie w pracy. Podobno był jej notorycznym klientem i zwyczajnie wpadli przy pracy, Joanna zaciążyła a pan Przetakiewicz dużo od niej starszy jak na odpowiedzialnego gościa przystało wyciągnął ją z tego szamba, ożenił się z nią i Joanna na ok. 10 lat została 'kurą domową". Niestety mąż trzymał Jonnę krótko i rozliczał z kasy więc często się kłócili i w końcu wzięli rozwód.. Kliniki stomatologiczne, restauracje i inne biznesy, którymi chwaliła się Joanna to jedna wielka ściema.. Ta kobieta miała problem z ukończeniem studiów i w ogóle nie radziła sobie z wychowywaniem dzieci czyli była bylejaką żoną i matką.. Po rozwodzie synami Joanny zajęła się ich babcia a Joanna ruszyła w miasto w poszukiwaniu sponsora z dużą kasą.. Wybór padł na miliardera Jana Kulczyka i dosyć długo zarzucała sieci aż w końcu w upokowaniu Kulczyka pomogła jej Aldona Wejchert (panie poznały się na jakiejś imprezie dla majętnych gości, na której Joanna była jeszcze ze swoim mężem). Panie podobno nawet założyły się o to czy Joannie uda się Kulczyka 'upolować' .. Joanna miała bardzo duże szanse na zwrócenie uwagi Kulczyka, ponieważ idealnie upodobniła się do młodszej wersji jego żony Grazyny, dodatkowo rutyna w tym małżeństwie była drugim powodem dla którego Kulczyk tak chętnie skorzystał z usług seksualnych Joanny, a że była i jest profesjonalistką w tej branży to staruszek stracił dla niej głowę i potwornie dużo pieniędzy... Trochę czasu mu zajęło aż przegonił ze swojego życia gang Przetakiewicz, dla których był tylko i wyłącznie bankomatem bez dziennego limitu wypłat gotówki.. Na odchodne Joanna dostała od Kulczyka kasę (10 mln €) na rozruch La Manii plus podarował jej nieruchomości (duże miaszkanie na Żoliborzu i apartament w UK) i drogie auta.. Widać kasę od Kulczyka przechulała razem z synkami, a La Mania nie okazała się kurą znoszącą złote jaja tylko potwoernie drogim hobby modowym, które zamiast generować zyski wymaga notorycznego wnoszenia dodatkowego kapitału, żeby firma nie zbankrutowała.. Częściowo firmę przekazała jednemu ze swoich synów a sama ruszyła z reklamą w mediach społecznościowych dzięki czemu trochę zaistniała medialnie i udało jej się 'wyrwać' kolejnego przy kasie jelenia.
cytuję
4 lata temu
"Nie znam kobiety o tak wątpliwej przeszłości jak Joanna Przetakiewicz. Jako nastolatka była 'kobietą' groźnego gangstera o ksywie "Simon" a kibicował im sam boss mafii niejaki 'Persching'. Żołnierzyki mafii pruszkowskiej i wołomińskiej nazywali Joannę "Miss mafi".. Nie wiadomo czy była kobietą gangstera na wyłaczność czy tak jak inne musiała również parać się prostytucją ale dla klientów z wyższej półeczki czyli z kategorii VIP. Za czasów komuny i PRL-u takie panie nazywano 'dewizówkami', ponieważ swoje usługi świadczyły tylko w drogich (5*****) pokojach hotelowych i tylko za dolce.. Bardzo możliwe, że jako kobieta gangstera musiała w ten sposób zarabiać na siebie bo podobno swojego męża i ojca 3-ch synów poznała właśnie w pracy. Podobno był jej notorycznym klientem i zwyczajnie wpadli przy pracy, Joanna zaciążyła a pan Przetakiewicz dużo od niej starszy jak na odpowiedzialnego gościa przystało wyciągnął ją z tego szamba, ożenił się z nią i Joanna na ok. 10 lat została 'kurą domową". Niestety mąż trzymał Jonnę krótko i rozliczał z kasy więc często się kłócili i w końcu wzięli rozwód.. Kliniki stomatologiczne, restauracje i inne biznesy, którymi chwaliła się Joanna to jedna wielka ściema.. Ta kobieta miała problem z ukończeniem studiów i w ogóle nie radziła sobie z wychowywaniem dzieci czyli była bylejaką żoną i matką.. Po rozwodzie synami Joanny zajęła się ich babcia a Joanna ruszyła w miasto w poszukiwaniu sponsora z dużą kasą.. Wybór padł na miliardera Jana Kulczyka i dosyć długo zarzucała sieci aż w końcu w upokowaniu Kulczyka pomogła jej Aldona Wejchert (panie poznały się na jakiejś imprezie dla majętnych gości, na której Joanna była jeszcze ze swoim mężem). Panie podobno nawet założyły się o to czy Joannie uda się Kulczyka 'upolować' .. Joanna miała bardzo duże szanse na zwrócenie uwagi Kulczyka, ponieważ idealnie upodobniła się do młodszej wersji jego żony Grazyny, dodatkowo rutyna w tym małżeństwie była drugim powodem dla którego Kulczyk tak chętnie skorzystał z usług seksualnych Joanny, a że była i jest profesjonalistką w tej branży to staruszek stracił dla niej głowę i potwornie dużo pieniędzy... Trochę czasu mu zajęło aż przegonił ze swojego życia gang Przetakiewicz, dla których był tylko i wyłącznie bankomatem bez dziennego limitu wypłat gotówki.. Na odchodne Joanna dostała od Kulczyka kasę (10 mln €) na rozruch La Manii plus podarował jej nieruchomości (duże miaszkanie na Żoliborzu i apartament w UK) i drogie auta.. Widać kasę od Kulczyka przechulała razem z synkami, a La Mania nie okazała się kurą znoszącą złote jaja tylko potwoernie drogim hobby modowym, które zamiast generować zyski wymaga notorycznego wnoszenia dodatkowego kapitału, żeby firma nie zbankrutowała.. Częściowo firmę przekazała jednemu ze swoich synów a sama ruszyła z reklamą w mediach społecznościowych dzięki czemu trochę zaistniała medialnie i udało jej się 'wyrwać' kolejnego przy kasie jelenia."
cytat
4 lata temu
Nie znam kobiety o tak wątpliwej przeszłości jak Joanna Przetakiewicz. Jako nastolatka była 'kobietą' groźnego gangstera o ksywie "Simon" a kibicował im sam boss mafii niejaki 'Persching'. Żołnierzyki mafii pruszkowskiej i wołomińskiej nazywali Joannę "Miss mafi".. Nie wiadomo czy była kobietą gangstera na wyłaczność czy tak jak inne musiała również parać się prostytucją ale dla klientów z wyższej półeczki czyli z kategorii VIP. Za czasów komuny i PRL-u takie panie nazywano 'dewizówkami', ponieważ swoje usługi świadczyły tylko w drogich (5*****) pokojach hotelowych i tylko za dolce.. Bardzo możliwe, że jako kobieta gangstera musiała w ten sposób zarabiać na siebie bo podobno swojego męża i ojca 3-ch synów poznała właśnie w pracy. Podobno był jej notorycznym klientem i zwyczajnie wpadli przy pracy, Joanna zaciążyła a pan Przetakiewicz dużo od niej starszy jak na odpowiedzialnego gościa przystało wyciągnął ją z tego szamba, ożenił się z nią i Joanna na ok. 10 lat została 'kurą domową". Niestety mąż trzymał Jonnę krótko i rozliczał z kasy więc często się kłócili i w końcu wzięli rozwód.. Kliniki stomatologiczne, restauracje i inne biznesy, którymi chwaliła się Joanna to jedna wielka ściema.. Ta kobieta miała problem z ukończeniem studiów i w ogóle nie radziła sobie z wychowywaniem dzieci czyli była bylejaką żoną i matką.. Po rozwodzie synami Joanny zajęła się ich babcia a Joanna ruszyła w miasto w poszukiwaniu sponsora z dużą kasą.. Wybór padł na miliardera Jana Kulczyka i dosyć długo zarzucała sieci aż w końcu w upokowaniu Kulczyka pomogła jej Aldona Wejchert (panie poznały się na jakiejś imprezie dla majętnych gości, na której Joanna była jeszcze ze swoim mężem). Panie podobno nawet założyły się o to czy Joannie uda się Kulczyka 'upolować' .. Joanna miała bardzo duże szanse na zwrócenie uwagi Kulczyka, ponieważ idealnie upodobniła się do młodszej wersji jego żony Grazyny, dodatkowo rutyna w tym małżeństwie była drugim powodem dla którego Kulczyk tak chętnie skorzystał z usług seksualnych Joanny, a że była i jest profesjonalistką w tej branży to staruszek stracił dla niej głowę i potwornie dużo pieniędzy... Trochę czasu mu zajęło aż przegonił ze swojego życia gang Przetakiewicz, dla których był tylko i wyłącznie bankomatem bez dziennego limitu wypłat gotówki.. Na odchodne Joanna dostała od Kulczyka kasę (10 mln €) na rozruch La Manii plus podarował jej nieruchomości (duże miaszkanie na Żoliborzu i apartament w UK) i drogie auta.. Widać kasę od Kulczyka przechulała razem z synkami, a La Mania nie okazała się kurą znoszącą złote jaja tylko potwoernie drogim hobby modowym, które zamiast generować zyski wymaga notorycznego wnoszenia dodatkowego kapitału, żeby firma nie zbankrutowała.. Częściowo firmę przekazała jednemu ze swoich synów a sama ruszyła z reklamą w mediach społecznościowych dzięki czemu trochę zaistniała medialnie i udało jej się 'wyrwać' kolejnego przy kasie jelenia
uzka
4 lata temu
Może ogródki działkowe? Niech podpyta pani do sprzątania, może ją weźmie?
ada 77
4 lata temu
No dramat !!!!
Kika
4 lata temu
No dosłownie "dramat"!
Nika
4 lata temu
Ta pani jest mentalnie na orbicie okołoziemskiej. Taka jest moja opinia.
La Mykonos
4 lata temu
Artykuły z Ali się nie sprzedają wiec nie ma kasy na Mykonos😝
liqe
4 lata temu
Az sie poplakalam normalnie.
Masakra
4 lata temu
Obsługa lokalu i goście lubiący czyste stoły lubią to.
Pani
4 lata temu
Też mi dramat to niech sobie potańczy na stole w domu
BTS
4 lata temu
Przez "latającego holendra" są teraz z Kayah szwagierkami!
...
Następna strona