Klaudia Halejcio przygodę z show biznesem zaczęła już jako mała dziewczynka, występując w popularnym serialu "Złotopolscy". Produkcja przyniosła jej ogromną popularność, a za nią przyszły kolejne propozycje. Aktorka grała jeszcze w "Przepisie na życie", "Pierwszej miłości" czy "Hotelu 52". Klaudia Halejcio zrezygnowała jednak z aktorstwa i postawiła na bycie influencerką, co z pewnością o wiele bardziej jej się opłaca, bo na samym Instagramie śledzi ją prawie 700 tysięcy użytkowników.
Klaudia Halejcio od ponad dwóch lat jest związana z biznesmenem Oskarem Wojciechowskim. Para rok temu doczekała się córeczki, co wiązało się również w ich przypadku ze zmianą mieszkania. Wyprowadzili się z luksusowego apartamentu w centrum Warszawy do willi za ponad dziewięć milionów złotych. Celebrytka zdążyła już udekorować gniazdko na święta o wiele wcześniej, bo jak się później okazało, przedświąteczny czas wraz z ukochanym zaplanowali spędzić w Nowym Jorku.
ZOBACZ: Klaudia Halejcio podbija NOWY JORK u boku ukochanego Oskara: "Spełniłam swoje marzenie!" (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klaudia Halejcio bacznie relacjonuje fanom podbój Nowego Jorku. Niestety nie wszystkie luksusowe miejscówki, które zdążyła odwiedzić, przypadły jej do gustu. Wraz z ukochanym Oskarem wybrali się do restauracji Eleven Madison Park, która uchodzi za najlepszą na świecie. Celebrytka jednak nie podziela tej opinii, podobnie jak jej partner, dla którego pierwsza przystawka była jedynie zwykłą marchewką. Kolejną potrawą, jaka rozbawiła naszych polskich smakoszy, była zupa.
O k*rwa, liście - podsumował Oskar.
Uwaga podano liść - dodała Klaudia.
Serwowane potrawy rozbawiły celebrytkę, która ochoczo wstawiała fotki jedzenia, podkreślając, że "nie poleca" drogiej miejscówki. Influencerka znalazła jednak plus w całej tej sytuacji.
Nie ważne, co i gdzie... Ale razem - napisała na InstaStory.
Klaudia Halejcio nie poleca słynnej restauracji, a wizytę określa jako "dramat". Udało jej się was zniechęcić?