Choć z boku mogłoby się wydawać, że życie Kylie Jenner usłane jest różami, bycie najmłodszą miliarderką na świecie ma wiele wad. Każdy krok najmłodszej z piątki Kardashianek jest uważnie śledzony przez cały świat, a wszelkie, choćby najmniejsze potknięcie - szeroko komentowane. Ostatnio Amerykanka padła ofiarą hejtu po tym, jak wpłaciła na walkę z pożarami trawiącymi Australię "jedynie" milion dolarów. Internauci jednogłośnie stwierdzili, że założycielka kosmetycznego imperium wykazała się wyjątkowym skąpstwem.
Krótko potem Jennerkę zaatakowała publicznie Blac Chyna, wytykając 22-latce, że bez niczyjej zgody zabrała jej córkę Dream na pokład helikoptera, w którym kilka miesięcy później Kobe Bryant roztrzaskał się o wzgórza Calabasas pod koniec stycznia.
To wciąż nie koniec problemów celebrytki. Okazuje się, że jej własna pociecha mówi do mamy po imieniu, wprowadzając rodzicielkę w kompletną bezradność. Siostra Kim opublikowała na Instagramie wideo, na którym widać, jak "nieposłuszna" Stormi chodzi za miliarderką, wykrzykując "Cześć Kylie".
"Nie mów do mnie Kylie. Mów do mnie mamusia! Mam na imię mamusia!" - błagała córkę Jennerka.
Współczujecie jej?