W tym roku początek wakacji jest dla Małgorzaty Rozenek wyjątkowo pracowity. Zabiegana celebrytka nie zdołała nawet uświetnić swą obecnością Parady Równości, która niedawno odbyła się w stolicy. Poświęciwszy pół dnia na zrobienie barwnej stylizacji i skrupulatne zrelacjonowanie przygotowań na Instagramie, Małgosia pognała do domu, rozczarowując tym samym fanów i zaliczając potężną wizerunkową wpadkę.
Celebrytka szybko odwróciła od niej uwagę, rozpoczynając wielodniowy maraton przeprowadzkowy. Od wielu dni na Instagramie Rozenek dominuje kontent związany z przenosinami do domu wynajmowanego za 30 tysięcy miesięcznie.
Posesja, którą zdecydowali się wynająć Majdanowie, będzie ich tymczasowym gniazdkiem. Opuszczą je, gdy nadejdzie czas przeprowadzki do powstającej w Konstancinie imponującej willi. Na razie rodzina zadowoli się nieco skromniejszymi warunkami, które miesięcznie kosztują ich 30 tysięcy złotych. Sądząc po zdjęciach nowej posiadłości, dom z tarasem i basenem wydaje się być póki co wystarczający dla pięcioosobowej rodziny i psów.
Dzięki pomocy całego sztabu ludzi przeprowadzka Majdanów toczy się równym tempem. Dom jest odgruzowywany, a oczom fanów ukazują się coraz to nowe, wysprzątane i zaaranżowane przestrzenie.
Wczoraj przyszła pora na porządki w garderobie, a dokładnie tej jej części, do której trafiły wszystkie pary butów Rozenek. Małgorzata, która nigdy się nie kryła ze swą słabością do ładnych sandałków, platform czy kozaków, zgromadziła przez lata imponującą ich kolekcję. Po przeprowadzce okazało się, że butów jest za dużo, by zmieściły się na przeznaczonej dla nich przestrzeni.
Na nagranym filmiku w tle widać przeszkloną szafkę, która pomieściła już sporą część butów Perfekcyjnej. Reszta spoczęła na podłodze - równo ustawione pary mokasynów, sneakersów i ciepłych botków czekają na swoje miejsce w nowym królestwie Małgorzaty.
Aga próbuje mnie namówić na to, żeby posegregować buty, dopadła mnie, jak już w domu nie ma nikogo - oznajmiła we wtorkowy wieczór załamana Małgosia.
No tak, ja ci nie dam spać - upewniła ją w swoim postanowieniu zatrudniona do pomocy przy przeprowadzce ekspertka od porządków, Agnieszka Witkowska.
No, widać tam już trochę realizacji za nami, ale tam jeszcze będzie pięknie - dodała, po czym zapowiedziała gruntowny remanent butów Małgorzaty.
Na razie to jest tylko tak rozłożone, żeby Gosia widziała, jakie butki ma i teraz będziemy robić segregację i żegnać się z tymi, których no już… nie ma co, nie ma co Gosia, bo wiesz, metraż to nie jest z gumy - podkreśliła dobitnie architekt porządku.
Współczujecie Małgosi trudnych decyzji?