Choć od pewnego czasu Marcela Leszczak i Misiek Koterski wiodą szczęśliwe życie u swego boku, to jednak nie zawsze było tak kolorowo. W zeszłym roku ich relacja przeszła poważny kryzys. Modelka i aktor niespodziewanie rozstali się, a Koterski związał się z niejaką Dagmarą Bryzek.
Zobacz także: Marcela Leszczak ma żal do Koterskiego o związek z Dagmarą Bryzek? Odpowiedziała na zaczepkę fanki
Nowy związek Miśka Koterskiego pochłonął go całkowicie i dość szybko zaczął pokazywać się publicznie u boku nowej wybranki, nie szczędząc jej czułości. Gwiazdor zatęsknił jednak za matką swojego dziecka, dlatego wrócił do Marceli Leszczak, która również chciała dać ich miłości drugą szansę.
Przypomnijmy: Marcela Leszczak świętuje urodziny pod palmami z Michałem Koterskim u boku: "LOVE YOU KITY" (ZDJĘCIA)
Teraz oboje doceniają siebie nawzajem, dlatego w ostatnim czasie spędzają sporo czasu na podróżach. Jakiś czas temu zakochani wybrali się do popularnej wśród gwiazd Turcji, a później zdecydowali się odwiedzić stolicę Katalonii. Barcelona skradła ich serca, ale nie odbyło się oczywiście bez "wakacyjnego dramatu".
Kilka dni temu Marcela opublikowała wymowny wpis na Instagramie, informując, że jedzenie w obiekcie, w którym wypoczywają nie należy do najlepszych.
Zaspaliśmy dziś na śniadanie, ale w sumie nie żałujemy, bo nasze śniadania pozostawiają wiele do życzenia. Jesteśmy w pięknym hotelu, ale przez to, że jest nowy, ma dużo rzeczy niedopracowanych i na pewno nie wrócimy - żaliła się fanom.
Przy okazji odpowiadania na pytania obserwatorów, opisała dokładnie sprawę związaną z niefortunnie wybranym hotelem.
Poza tym, że hotel jest piękny, to wiele rzeczy jest niedopilnowanych. My dużo podróżujemy i wiadomo, że kiedy płacisz, to oczekujesz pewnego standardu. Tak jak dużo osób zauważyło, sami wciągnęliśmy wózek z bagażem do pokoju i wiele innych rzeczy, ale zrzędzić nie będę. Cieszymy się, że tu jesteśmy razem. Nie będę oznaczała hotelu i pisała opinii, jedynie nie wrócimy do tego hotelu - napisała.
Po wymeldowaniu celebrytka wylała kolejne żale na Instagramie, twierdząc, że hotel nie był wart swojej ceny.
Nie polecam, cholernie drogo za apartament dla dwóch dorosłych plus dziecko, śniadania okropne i biedne. Za tę cenę można wylecieć dwa razy na wakacje - podsumowała pobyt.
Współczujecie?