Trwa ładowanie...
Przejdź na
Emzy
|

Dramat modelki. Sąd orzekł, że jej synek po dwóch latach ma wrócić do ojca: "On tego NIE PRZEŻYJE. Kto poniesie za to odpowiedzialność?"

388
Podziel się:

Ewelina Krawczyk, której po interwencji mediów udało się odzyskać synka z rąk byłego partnera, opublikowała w sieci dramatyczny wpis. Sąd dał jej dwa tygodnie na przekazanie dziecka ojcu. "Mam 14 dni, żeby poruszyć niebo i ziemię" - mówi roztrzęsiona.

Dramat modelki. Sąd orzekł, że jej synek po dwóch latach ma wrócić do ojca: "On tego NIE PRZEŻYJE. Kto poniesie za to odpowiedzialność?"
Dramatyczny apel Eweliny Kawczyk (Instagram)

Sprawa Eweliny Krawczyk została nagłośniona przez media we wrześniu ubiegłego roku. Była partnerka Przemysława W. - właściciela salonu luksusowych aut pod Warszawą, obracającego się w świecie celebrytów - oskarżyła go o przemoc psychiczną i fizyczną oraz uprowadzenie ich synka. Wyznała m.in., że przez pół roku ojciec dziecka nie pozwalał jej widywać synka. Pomimo tego Sąd Rodzinny w Piasecznie przyznał mu opiekę nad nim, którą anulowano po opisaniu przez Onet historii Krawczyk. Do tej pory sześciolatek mieszkał z mamą.

W środę była modelka i trenerka fitness opublikowała jednak na Instagramie rozpaczliwy wpis, z którego wynika, że decyzją sądu jej syn ma w ciągu 14 dni trafić pod opiekę ojca.

We wrześniu 2020 roku ukazał się artykuł w Onecie na temat trudnej sytuacji mojej i mojego synka. Siła mediów zadziała - Antonek został ze mną. Wreszcie zaczął chodzić do przedszkola, na dodatkowe zajęcia karate, na basen, piłkę nożną. Wreszcie mógł poczuć się jak dziecko, bo po pobycie z ojcem stwierdzono u niego (w lipcu kończy dopiero 6 lat!) zespół stresu pourazowego (tzw. PTSD) - pisze Krawczyk i na dowód pokazuje zdjęcia opinii sporządzonej przez biegłego psychologa. Do dziś chodzimy na terapię, a każda, nawet najmniejsza rozłąka ze mną jest dla niego ciężka do zniesienia - dodaje.

Dalej Ewelina przekonuje, że robi wszystko, by jej synek wyszedł z traumy, jaką było odizolowanie go od matki.

Niezależne opinie osób, które mają z nami do czynienia na co dzień, mówią wprost o tym, że nasza relacja jest wyjątkowa, daje dziecku niezbędne poczucie bezpieczeństwa i możliwości rozwoju odpowiednie do jego wieku. Opinie w/w osób - czyli kuratorów, psychologów, wychowawców szkolnych, trenerów karate, piłki nożnej - które nie dość, że są pozytywne dla mnie, wprost odnosiły się do szkodliwego wpływu ojca na dziecko (zamykanie w szafie, brak ustalonego rytmu dnia, uprawianie seksu przy małoletnim dziecku) - opinie dla Sądu Rodzinnego w Piasecznie nie znaczą NIC - ubolewa.

Zobacz także: Danuta Martyniuk chciałaby odebrać wnuczkę byłej synowej

Trenerka właśnie dowiedziała się, że jej syn ma trafić z powrotem pod opiekę ojca.

Po dwóch latach stabilizacji, domu, w którym zawsze jest ciepły obiad, a matka jest w 100 procentach zaangażowana w wychowanie, sąd orzekł, że dziecko ma wrócić do ojca... - pisze. Czy tak wygląda w naszym kraju dbanie o dobro dziecka?! Czy dziecko to dla Sądu przedmiot, którym można się dowolnie przerzucać, niezależnie od konsekwencji jakie to poczyni dla dziecka? Niezależnie od jednoznacznej opinii Rzecznika Praw Dziecka, że ze względu na jego dobro, ma ono zostać przy mamie? Co jeszcze można zrobić w takiej sytuacji? - pyta kobieta.

Szczególnie szokujący w tej sprawie jest fakt, że sześciolatek ma zostać przekazany ojcu w ciągu zaledwie 14 dni.

Zatem lekką ręką Sąd dał nam - mnie i mojemu synkowi, dwa tygodnie️ na całkowitą zmianę środowiska i pożegnanie się z mamą... Wyobrażacie to sobie?! Ktoś daje Wam dwa tygodnie i zabiera Wam dziecko, mimo że dla Antonka mama jest całym światem - czytamy.

Sytuacja Eweliny poruszyła już ponad tysiąc osób, które zaczęły organizować fundusze m.in. pomoc prawną dla kobiety. Trenerka podziękowała im za wsparcie i pomoc.

Mam 14 dni, żeby poruszyć niebo i ziemię - powiedziała ze łzami w oczach.

Poprosiliśmy o komentarz byłego partnera Krawczyk. Czekamy na odpowiedź.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(388)
WYRÓŻNIONE
Dalida
3 lata temu
Jest cos niezrozumialego w tej historii, na jakiej podstawie dziecko ma zostac przekazane ojcu? Jakie sa powody? I czy ojcu zalezy na dobru dziecka czy tylko na pokazaniu kto ma władze?
Edyta
3 lata temu
Kuźwa co to za sądy jeśli dziecko jest szczęśliwe przy matce rozwija się prawidłowo ma dobrą opiekę o co chodzi czy tatusia kasa gra tutaj główna rolę.
anonimo
3 lata temu
Sądy to kpina i to nie tylko w Polsce.
Aaa
3 lata temu
Chyba bym umarła z żalu gdybym musiała oddać komukolwiek swoje dziecko
Ola
3 lata temu
Ewelinka jesteś dzielna, walcz! Trzymam kciuki 💪
NAJNOWSZE KOMENTARZE (388)
anna
3 lata temu
Nona jej hajs zebrała to się podzieliły. Starczyło na płatne artykuły w piesku
Leo
3 lata temu
Polskie sady niestety nie są niezawisłe . Dobrze byliby sprawdzić cYm jeździ sędzia , jego rodzina hak również jego konta bankowe
Marmak
3 lata temu
Znam tą dziewczynę z ,,placu zabaw". Nie znałam jej historii i nie wiedziałam kim jest. Mijała mnie jak dzieciaki kończyły kartę. Kilka spotkań na sankach, placu zabaw. Zwraca na siebie uwagę bo jest piękną kobietą więc z całą pewnością można zauważyć że jest bardzo związana z dzieckiem. Zaangażowana, zainteresowana, skupioną na dziecku, które zdaje się być bardzo szczęśliwe. Życzę Pani powodzenia w walce o jego dobro
Sonia
3 lata temu
Związek Przemysława i Eweliny nie zaczyna się romantycznie. Nie ma kwiatów, prezentów, kolacji przy świecach. Ewelina poznaje biznesmena w 2013 roku przez swojego ówczesnego chłopaka. Niedługo potem on proponuje jej pracę w swoim salonie luksusowych aut. Chętnie przyjmuje ofertę, bo akurat nie ma stałego zajęcia. Ewelina: - 13 czerwca 2014 roku pojechaliśmy na imprezę firmową do Jachranki. Był alkohol. Nie chciałam pić, zwłaszcza z pracodawcą. Przemek namówił mnie jednak na drinka. W pewnym momencie źle się poczułam. Zaczęły mi drętwieć nogi, ręce i już nie pamiętam, co było dalej. Obudziłam się w pokoju Przemka. Powiedział: „Ty już zostaw tamtego, bo i tak będziesz ze mną w ciąży”. Osłupiałam. W jakiej ciąży? Co on wygaduje? Po kilku tygodniach okazało się, że w ciąży jestem. Kiedy Ewelina zachodzi w ciążę, zrywa z chłopakiem. Siedem tygodni później traci dziecko w wyniku poronienia. Przyznaje, że Przemysław jej się podobał. Przystojny biznesmen, odpowiedzialny, obracający się wśród znanych ludzi. On zresztą też się stara. Przekonuje Ewelinę, że będzie dbał o nią i dziecko. Zaufa mu. Wkrótce zamieszkają razem w apartamencie biznesmena w Piasecznie pod Warszawą. – Przemek bardzo chciał mieć dziecko. Naciskał. Podczas pierwszej owulacji po poronieniu znowu byłam w ciąży – mówi Ewelina.
Sonia
3 lata temu
Przecież ona zdradziła swojego chłopaka żeby być z Przemkiem, który najpierw ją zgwałcił, poroniła, a później znowu zaszła. Za wszelką cenę chciała mieć z nim dziecko. I niech nie mówi, że tak na wszystko sama zarabia, bo ani nie ma swojego mieszkania, ani samochodu, a teraz zbiera od ludzi na prawnika. Za to ma na rzęsy i paznokcie. I operacje plastyczne nosa i piersi. Podobno dał jej tylko kawalerkę 30m2, a nie luksusowy apartament i tylko Nissana Qashqai, a nie Porsche. Nie każda ma życie bez kredytu za rozłożenie nóg. Powinna to docenić, jeśli nie jest na tyle inteligenta by być niezależną i sama nie potrafi zarobić na swoje życie.
Nonie
3 lata temu
Żaden madr i normalny ojciec nie odbiera dziecku matki. Skoro robi wszystko aby go zabrać naraża własne rodzone dziecko na traumę. Jednym słowem sadysta i tyran. To juz pokazuje przemoc z jego strony i potrzebę władzy. Powinni zbadać go biegle przez lek biegłego psychiatrę. Biedne, małe dziecko. Ojciec... A nie tata bo na tatę trzeba dorosnąć.
Pediatra
3 lata temu
Bzury piszecie, ze dziecko potrzebuje matki nawet jakby była najgorsza. Leczcie sie na głowe naprawdę. Czy na pudlu musi pisać największa patologia wśród matek? Obalę również wasz największy mit. Jak dziecko jest niemowlakiem to nie ma kompletnie żadnej więzi z matką. Dziecko ma silny instynkt nastwiony na przetrwanie, dlatego nawet jakby po miesiącu zabrać go od matki to błyskawicznie przyzwyczai się do nowej osoby. Urodzenie kompletnie nic nie znaczy, tylko wychowanie określa kto jakim jest rodzicem. Rekacja Pani Eweliny jest typowa dla zaburzonych emocjonalnie lub psychicznie matek. Zamiast skupić się na poprawie swojego zdrowia to skupiła się na izolowaniu dziecka wobec ojca i atakowaniu go. Podobnie funkcjonują matki stosujące przemoc.
Hejt
3 lata temu
Skąd ja to znam. Mąż mnie bił i znęcał się psychicznie - odeszłam od niego by nie skrzywdził dziecka. Nie płacił alimentów co zapowiedział gdy się wyprowadzał "złotówki nie dostaniesz, jesteś matką to sobie radz". Pierwsza rozprawa rozwodowa wtedy wojskowy płakał w sądzie że nie ma za co płacić alimentów. Zmuszona sytuacją finansową musiałam wyjechać za granicę do pracy o czym poinformowałam sąd. Z małym dzieckiem bez języka. Ale nic nie było straszniejsze od zostania z nim. Pracę zmieniałam 3 razy bo nie starczało mi wypłaty na rachunki. Dziecko miało swój pokój, w każdy weekend gdzieś jeździliśmy żeby poznać ten piękny kraj w którym się znalazlyśmy. Poradziłam sobie. I chyba to go najbardziej zabolało bo jak kobieta mogła od niego odejść i żyć. Wtedy po roku przypomniał sobie że ma dziecko... Zmanipulował sąd odnośnie rzekomego porwania gdzie nigdy nie utrzymywał z nami kontaktu i to ja ze względu na dziecko dzwoniłam, pisałam żeby przyjechał do nas na święta i chciałam żeby miała tata. Wszystko udowodniłam w sądzie, screen'y, dokumenty, nagrania. Skazał mnie i na karę śmierci i zabrał mi córcię. To jaką ona ma traumę nie jestem w stanie opisać. Ciągle ogranicza nam kontakt, nie mogę się dodzwonić, nie odbiera a każde spotkanie odwołuje, wmawia jej że ją oddałam bo jej nie chciałam! Czy ktoś to sobie w ogóle wyobraża ? Walczę o nią z całych sił ale to jak walka z wiatrakami. Rzecznik Praw Dziecka nic od 2017 nie robi, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę nie dostała dotacji. Prawa matki w ogóle nie istnieją. Tylko gdzie są prawa dziecka do matki ... nikogo to nie interesuje
Kama
3 lata temu
Gdyby tak rozpaczala to chyba by spedzala ten czas z dzieckiem a nie nagrywala relacje na insta
Ania
3 lata temu
Jeśli polski Sąd zabiera dziecko matce i oddaje ojcu, to znaczy, że z matką jest coś bardzo, bardzo nie tak. Zazwyczaj nawet jak matki są kiepskie a ojcowie nieźli, to dziecko i tak zostaje przy matce. Matki u nas są zawsze preferowane. Z dużym więc prawdopodobieństwem matka dziecka kłamie i sporo o sobie ukrywa.
Hania
3 lata temu
jaki sąd dba o dobro dziecka? NIe ma takiego, a w Polsce tym bardziej. Jak mówiła Hanka Bielicka - Wysoka Sprawiedliwości! Tu nie ma sprawiedliwości tu jest sąd.
Hana
3 lata temu
dziecko powinno spędzać czas i dzieciństwo mając bezpośredni kontakt z obojgiem rodziców a nie tylko mamusią. Tata jest dziecku też potrzebny
Matka
3 lata temu
Poczytajcie odpowiedź ojca...są dwie strony medalu. Jak zwykle cierpi dziecko:(
Daria
3 lata temu
Ta pani chciała brać od pana Przemysława 20tyś miesięcznie i nic nie robić tylko się bawić
...
Następna strona