Program "Nasz nowy dom" od 2013 roku emitowany jest na antenie Polsatu. Od lat w rolę prowadzącej wciela się Katarzyna Dowbor, która wraz z ekipą programu odmieniła losy setki polskich rodzin. Jakiś czas temu dziennikarka ujawniła kulisy show, zdradzając, że praca na planie jest niezwykle wymagająca, a same zmiany ekipy remontowej trwają po kilkanaście godzin.
Dowbor przyznała również, że rodzina przez co najmniej rok nie może sprzedać remontowanego domu, a potem mogą zrobić ze swoją własnością, co tylko im się podoba. Wokół programu krążyło już wiele zaskakujących teorii i kontrowersji. Jakiś czas temu spłonął jeden z wyremontowanych w "Nasz nowy dom" budynków, a Katarzyna Dowbor odpowiadała wówczas na zarzuty internautów, że to po stronie ekipy remontowej doszło do zaniedbań, które mogły przyczynić się do tego dramatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Palił się dom uczestników "Nasz nowy dom"
Teraz serwis lipno.naszemiasto.pl poinformowało, że ponownie doszło do tragedii związanej z uczestnikami programu "Nasz nowy dom". Okazuje się, że częściowo spłonął dom rodziny z Józefkowa. W 2022 roku ekipa Katarzyny Dowbor pojawiła się u Żanety, jej partnera Marka i czwórki dzieci, postanawiając, że odmieni ich życie i wyremontuje odziedziczony po dziadku dom. Budynek miał zaledwie 35-metrów kwadratowych, a mężczyzna sam rozpoczął remont domu, jednakże koszta związane z inwestycją przerosły 6-osobową rodzinę.
Z pomocą przybyła więc Katarzyna Dowbor, która postanowiła wyremontować dom rodziny z Józefkowa. Efekt zachwycił domowników, którzy po remoncie w końcu mogli cieszyć się przytulnymi i ciepłymi wnętrzami. Niestety w niedzielę, 17 lutego, zapaliło się poddasze w domu, a na miejsce przybyła straż pożarna.
Spłonęło poddasze, trochę elewacji, częściowo więźba dachowa i zostało uszkodzone pokrycie z blachy, Ponadto zalane zostały pomieszczenia na dole - wyjaśnił bryg. Andrzej Myśliwiec, dowódca JRG w Lipnie.
Wiadomo, co wywołało pożar domu
Jak czytamy w serwisie, ustalono, że wstępną przyczyną pożaru była "nieostrożność osób nieletnich", a strażacy wycenili straty na około 200 tysięcy złotych. Z pomocą pokrzywdzonej rodzinie ruszyli bliscy i Rada Rodziców z SP w Skępem, która niebawem zorganizuje charytatywny kiermasz.