W ostatnim czasie Julia Wieniawa wypoczywała w Indonezji. Celebrytka poleciała daleko od Polski, żeby szlifować jogowe asany i uczyć się surfować. Na tym jednak nie poprzestała. Ostatnio pochwaliła się na Instagramie, że ma nową ulubioną aktywność, która może uzależniać. Chodzi o kąpiel w wannie z lodowatą wodą. Tym razem pokazała coś jeszcze.
Tatuaże Julii Wieniawy
Jako że Wieniawa realizuje się jako aktorka, nie może za bardzo poszaleć z tatuażami. Ogromne dziary mogłyby zadziałać na jej niekorzyść podczas dobierania obsady. To nie oznacza jednak, że 24-latka całkowicie zrezygnowała z ozdabiania ciała. Niektóre z jej tatuaży wywołały szczególne kontrowersje.
Mowa o dziarkach wykonanych metodą hand poke na Bali. Jakiś czas temu Julka zrobiła takie na ramieniu i plecach jako pamiątki z egzotycznych podróży. W maju tego roku ponownie ozdobiła swoje ciało. Wówczas zdecydowała się na napis "Jestem wystarczająca" w języku angielskim.
Julia Wieniawa ma nowy tatuaż
Wygląda na to, że podczas indonezyjskich wakacji Wieniawa raz jeszcze odwiedziła salon tatuażu. Niewykluczone też, że dziarka pojawiła się na jej ciele wcześniej, ale nie było okazji, aby ją podejrzeć. To dlatego, że Julka wybrała na papryczki dość osobliwe miejsce - okolice bikini.
Tatuaż jest minimalistyczny, a z uwagi na miejsce również nie będzie się rzucał w oczy. Takie drobne dziary od lat cieszą się sympatią wśród aktorek, które nie mogą z miejsca wytatuować sobie całych rękawów.
Jak myślicie, na ilu malunkach zatrzyma się Julia? Do Moniki Miller czy królowej życia Adrianny jeszcze sporo jej brakuje.