Od październikowych wyborów parlamentarnych temat polityki jest w Polsce wyjątkowo żywy, a to, co dzieje się od kilku tygodni w Sejmie, absorbuje Polaków jak nigdy dotąd.
Zobacz: Szymon Hołownia kontynuuje "karuzelę śmiechu" w Sejmie. Tym razem WBIŁ SZPILECZKĘ Andrzejowi Dudzie
W poniedziałek w "izbie niższej" odbyło się kolejne posiedzenie. Obrady rozpoczęły się przemówieniem Mateusza Morawieckiego. W swoim obszernym monologu premier opowiadał o osiągnięciach Prawa i Sprawiedliwości oraz dzielił się pomysłami, jakie chciałby zrealizować, gdyby jakimś cudem partia, do której należy, została przy władzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mateusz Morawiecki zaliczył w Sejmie wpadkę. Jest wideo
Ekspertka od mowy ciała, z którą skontaktował się Pudelek, oceniła, że Morawiecki wyglądał na zestresowanego. Świadczyć miały o tym m.in. specyficzne gesty dłoni oraz płytkie wdechy. Potwierdzać niezbyt zrelaksowany nastrój polityka może także wpadka, do jakiej doszło podczas przemowy. Po sieci już krąży nagranie z fragmentem monologu, na którym słyszymy, jak Mateusz omyłkowo czyta na głos przypisy.
(...) I bardzo dobrze. Slajd - mówi, wpatrując się w kartkę i po chwili poprawia się: Stąd też, stąd też kolejnym krokiem... - kontynuuje wyraźnie zestresowany pomyłką.
Wpadkę natychmiast wychwycili internauci, którzy nie omieszkali mu jej wytknąć.
Kiedy czytasz wszystko. Nawet przypisy - brzmi podpis do opublikowanego na TikToku filmu.
Przypominamy: Kamery uchwyciły Andrzeja Dudę podczas expose Mateusza Morawieckiego. Internauci już reagują. "NIEPOCIESZONY jest" (FOTO)