Podczas wczorajszej konferencji zorganizowanej w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda zapowiedział swoje weto wobec przeprowadzanych w Sejmie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Prezydent stwierdził, że nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym, jeżeli Sejm nie uchwali jego poprawki w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Jedną z nich jest wybór członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa większością 3/5 głosów posłów. Prezydent dodał, że Polska potrzebuje zmiany systemu sądowniczego, jednak powinny być one przeprowadzane mądrze i spokojnie:
Nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym, nawet jeśli zostanie ona uchwalona w parlamencie, jeśli wcześniej złożony przeze mnie prezydencki projekt nowelizacji ustawy o KRS nie zostanie uchwalony. Zgłosiłem do marszałka Sejmu poprawki do ustawy KRS. Sejm będzie wybierał członków większością 3/5 głosów. Zgadzam się, że wymagana jest reforma, ale powinna być przeprowadzona mądrze i spokojnie. Mam pełną świadomość, że Polacy nie są zadowoleni z systemu sprawiedliwości. Chcę powiedzieć jeszcze jedno wszystkim liderom politycznym przede wszystkim, szanownym państwu posłom i moim rodakom: otóż nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym nawet jeżeli takowa zostanie uchwalona w polskim parlamencie, jeżeli wcześniej ta ustawa złożona dzisiaj przeze mnie jako prezydencki projekt nie trafi na moje biurko uchwalona przez polski parlament i nie stanie się częścią polskiego w efekcie systemu prawnego po złożeniu przeze mnie podpisu. Powtarzam jeszcze raz - nie podpiszę tej ustawy o Sądzie Najwyższym, nad którą w tej chwili pracują w Sejmie, dopóki moja, ta maleńka ustawa, której projekt dzisiaj złożyłem w Sejmie nie zostanie uchwalona i nie znajdzie się na moim biurku - oświadczył Andrzej Duda.
Propozycja prezydenta, aby członków KRS Sejm wybierał większością 3/5 oznacza, że za kandydaturą musi być 276 posłów. Tymczasem członkowie klubów PIS, Kukiz'15, WiS, Republikanie oraz niezrzeszeni to 277 osób.