W ostatnich latach Lizzo udało się zasilić szeregi największych gwiazd pop światowego formatu. Jej znakiem rozpoznawczym są nie tylko świetny głos i chwytliwe piosenki, ale też pełniejsza figura, która wyróżnia ją na tle przeważnie szczupłych koleżanek z branży. Z obfitych krągłości artystka postanowiła zrobić swój atut, dlatego też świeci nimi przy każdej nadarzającej się okazji.
Krzykliwego wizerunku Lizzo dopełniają charyzmatyczna osobowość i natura skandalistki. Celebrytka zasłynęła nie tylko z bycia samozwańczą ambasadorką na rzecz "ciałopozytywności", ale też z różnej maści kontrowersyjnych wypowiedzi, którymi wywołuje w sieci kolejne aferki.
Lizzo dba o to, by każde jej publiczne wyjście było dostrzeżone przez portale plotkarskie i - co za tym idzie - szeroko komentowane. W sobotę gwiazda znów miała okazję pogrzać się w blasku fleszy, gdy zmierzała na koncert Drake'a odbywający się w West Hollywood. Na tę okazję artystka wybrała kusy, asymetryczny top, do którego dobrała prześwitującą sukienkę z odważnym rozcięciem. Młodzieżową stylizację 33-latka dopełniła sandałkami na obcasie i malutką torebką.
Ładnie się zaaranżowała?