Przeglądając kontent dodawany przez Małgorzatę Rozenek na swój profil instagramowy od razu widać, że celebrytka czuje się w roli matki jak ryba w wodzie. Nie jest tajemnicą, że 42-latka i jej mąż od dawna starali się o pierwszego wspólnego potomka, a gdy kolejne próby sztucznego zapłodnienia nie przynosiły rezultatów, para zaczęła poważnie rozważać adopcję. Na szczęście marzenie Rozenek się spełniło i teraz "Pączek" i "Pysiula" przeżywają drugą młodość.
Odkąd dwa miesiące temu mały Henryk pojawił się na świecie, "Perfekcyjna" robi wszystko, co w jej mocy, by wrócić do formy sprzed ciąży. Tuż po porodzie świeżo upieczona mama Henia mogła pozwolić sobie jedynie na delikatną gimnastykę oraz zabiegi pielęgnacyjne. Teraz, gdy minęło już trochę czasu, gwiazda nie odpuszcza ćwiczeń, zaciekle walcząc o wymarzoną sylwetkę. Małgosia nie byłaby sobą, gdyby w takiej sytuacji nie upiekła dwóch pieczeni na jednym ogniu: przedsiębiorcza celebrytka niebawem wejdzie na plan nowego programu, w którym gwiazda będzie wyciskać siódme poty przed kamerami podczas morderczych treningów.
Tymczasem zmotywowana "Rozenkowa" przebywa właśnie na urlopie, gdzie również stara się zrzucić nadprogramowe kilogramy. We wtorek 42-latka wybrała się na przejażdżkę wrotkarską, od razu wykorzystując okazję do zaprezentowania efektów ćwiczeń w obcisłym, białym zestawie eksponującym jej brzuch.
Różnorodność w treningu - napisała zadowolona z siebie gwiazda. Ciało i umysł potrzebuje różnych form ruchu. Dziś wrotki. Co przyniesie jutro? #dzieckiembyć #sweet80s #kidforever #wdrodzedoformy
Publikując swoje zdjęcia w opinającym stroju celebrytka osiągnęła zamierzony efekt: pod zdjęciem błyskawicznie pojawiła się masa komentarzy, w których internauci wyrazili niekłamany zachwyt nad jej aparycją.
"Mega! Już i tak widać dużą różnice w formie! Przepięknie!", "Jeśli Pani na legalu bez skrępowania jest w stanie założyć białe leginsy (petarda zresztą), może Pani rzucić w cholerę te treningi już dziś", "Gośka! Ty rakieto" - pisali.
Na komplement zdobył się także sam Radzio. 48-latek pochwalił wygląd ukochanej, zapewniając, że sam zainwestuje w rolki, żeby móc jeździć z ukochaną.
"Chyba sobie jednak kupię rolki. Wyglądasz bosko" - ekscytował się.
Wy też widzicie różnicę?