Małgorzata Socha jest jedną z tych aktorek, które bardzo dbają o swoją prywatność. Gwiazda rzadko pokazuje swoją rodzinę w mediach społecznościowych, a w wywiadach omija ten temat szerokim łukiem. Niedawno pochwaliła się romantycznymi zdjęciami z ukochanym, co było sporym zaskoczeniem dla internautów. Teraz postanowiła pochwalić się córkami.
Aktorka, tak jak niektórzy celebryci próbujący chronić prywatność dzieci, jednocześnie się nimi chwaląc, nie pokazała jednak twarzy pociech, a ich plecy... Małgorzata Socha postanowiła zabrać córki do Opery Narodowej w Warszawie. Uwagę przykuwał jednak wygląd dziewczynek, które ubrane były identycznie.
Rodzinna wizyta w Operze Narodowej. "Dziadek do orzechów i król myszy" - nasza świąteczna tradycja - zdradziła Socha w opisie.
Internauci zachwycali się wyglądem córek i samą aktorką.
Wszystkie jesteście cudne;
Super wyglądacie! Ale Zosia i Basia urosły od ostatniego razu, kiedy je widziałam;
Bardzo ładne zdjęcia;
Na tym samym spektaklu byli również Ania i Robert Lewandowscy, którzy przybyli razem z Klarą.
Myślicie, że było to jakieś specjalne przedstawienie dla dzieci celebrytów?
Lewandowska jest zmęczona, Wojewódzki ma obsesję, a Pudelek wysyła Oliwkę Brazil na Eurowizję