Niedawno przez lata dzieląca życie między Łódź a Miami Sandra Kubicka, postanowiła na stałe zjechać do Polski. Po tym jak kolejne narzeczeństwo modelki okazało się niewypałem, spakowała walizki i czym prędzej przyleciała do ojczyzny.
Osiadła w willi na wsi 25-latka skupia się obecnie na promowaniu "autorskich" perfum i działalności w sieci, gdzie na przykład zajmuje się udowadnianiem, że jest modelką z prawdziwego zdarzenia.
W środę zaś Sandra wszem wobec oznajmiła, że ma koronawirusa. Celebrytka podkreśliła jednak, że przechodzi COVID-19 bezobjawowo, w związku z czym mogła bez problemu relacjonować domową kwarantannę za pośrednictwem InstaStories.
Przypominamy: Sandra Kubicka ma koronawirusa. "Czuję się FENOMENALNIE"
Choć nie minął nawet tydzień, odkąd łodzianka zdradziła, że jest zakażona, w sobotę poinformowała o negatywnym wyniku testu na groźny patogen.
Jestem ozdrowieńcem - napisała dumna Kubicka pod udostępnionym zdjęciem badania.
Odetchnęliście z ulgą?