Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli stało się jednym z najgorętszych tematów w polskich mediach ostatnich tygodni 2024 roku. Po latach uchodzenia za wzorową parę, ich związek niespodziewanie rozpadł się, co wywołało falę spekulacji i komentarzy. Obie strony zaczęły publicznie wypowiadać się na ten temat, choć początkowo wstrzymywały się od nagłośnienia swoich prywatnych problemów.
Maciej zaznaczył, że obecna aranżacja opieki nad córkami jest bardziej sprawiedliwa w porównaniu do wcześniejszej sytuacji. Agnieszka natomiast podkreśliła swoją rolę jako głównego żywiciela rodziny, co było jedną z trudności, z jakimi musiała się mierzyć.
Konflikt i różnice zdań między byłymi już małżonkami były przedmiotem licznych komentarzy w mediach. Maciej, czując się dotknięty słowami Agnieszki, publicznie zastanawiał się nad autentycznością jej wcześniejszych wypowiedzi o ich związku. I choć niektórzy myśleli, że jego tour po internetowych redakcjach i telewizjach się skończył, w sieci pojawiła się kolejna rozmowa z tancerzem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku
Maciej Pela reaguje na uszczypliwości internautki
Na początku tygodnia Maciej Pela pojawił się w porannym paśmie "Kanału Zero", gdzie zareagował chociażby na pytanie Tomka Kammela o to, "co się stało w tej dżungli ".
Tym razem tancerz udał się na rozmowę w ramach podcastu "Co przekazuJESZ". Po raz kolejny opowiadał o tym, jak wygląda aktualnie jego życie i jak podzielił się z jeszcze aktualną żoną opieką nad córkami.
Nie jestem samodzielnie wychowującym dziewczynki tatą, bo dziewczynki mają i tatę, i mamę. I to, że jest jakiś podział opieki teraz już, bo wcześniej to tak nie wyglądało. Ale teraz od momentu rozstania jest to opieka 50/50, tak jak powinno być kiedyś, a stało się to teraz. Być może bardzo dobrze, że się rozwodzę - stwierdził.
Niestety, tak częste wypowiedzi Maćka o rzeczywistości, w jakiej znalazł się po rozstaniu z Kaczorowską, nie każdemu się podobają.
"Po co on tak łazi po tych programach w kółko?" - dopytywała jedna z internautek pod rolką z fragmentem najnowszej rozmowy z Pelą.
A tam w kółko od razu. 3 na krzyż, powiedziałbym, że w trójkąt łażę - odpowiedział wyraźnie rozbawiony.
Na tym dyskusja się nie zakończyła. Padły sugestie, by Maciej opowiedział swoją historię w... "Sprawie dla reportera".
Boję się, że Kaszewiak by mnie dojechał - zareagował.
Fajna sława?