W trakcie wczorajszej dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu ustawy liberalizującej przepisy aborcyjne, głos zabrała także przedstawicielka Fundacji Życie i Rodzina, Kaja Godek. Działaczka "pro life" chce zabronić Polkom przerywania ciąży ze względu na wady płodu. "Przychodzimy do Sejmu z największą w historii Sejmu inicjatywą ustawodawczą w obronie dzieci nienarodzonych. Ponad 830 tys. podpisów pod projektem "Zatrzymaj aborcję" w całej Polsce i wśród Polonii za granicą nie może kłamać. Świadomi obywatele chcą zakazu zabijania chorych dzieci". Uda im się przeforsować przepisy, które odbierają kobietom prawdo do samodecydowania?