7 lipca w jednym z włoskich miasteczek Anna i Robert Lewandowscy zorganizowali imprezę z okazji odnowienia przysięgi małżeńskiej. W wydarzeniu wzięli udział przyjaciele, rodzina, a także sławni znajomi. Wśród gości nie zabrakło Pauliny Krupińskiej z Sebastianem Karpielem-Bułecką, Mariny i Wojciecha Szczęsnych, Quebonafide z Natalią Szroeder czy Marcina Kulczyka.
Charakter wydarzenia do ostatniej chwili był utrzymywany w tajemnicy. O wszystkim jako pierwsi poinformowali oczywiście sami zainteresowani, publikując piękne zdjęcia w ślubnych stylizacjach. Instagramowe relacje poświadczyły o wyjątkowości imprezy, na której Anna i Robert wykonali wspólny taniec - zmysłową bachatę.
Zarówno przebieg ceremonii, jak i późniejsze etapy przyjęcia skrzętnie dokumentowano w mediach społecznościowych. Nie mniej jednak, okazuje się że podczas imprezy u Lewandowskich działo się znacznie więcej. Kilka dni po odnowienia przysięgi na Instagramie Lewandowskiej pojawiły się niepublikowane dotąd materiały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Lewandowska pokazała kulisy imprezy. Robert Lewandowski śpiewał z Quebonafide
Sceny, które możemy zobaczyć na nagraniach, mogą niektórych zaskoczyć, bo to, jak prezentują się na nich Robert i Ann, różni się od ich kreowanego przez lata wizerunku. Oprócz prywatnego koncertu lider zespołu Zakopower, na scenie wystąpiła również Marina. Co ciekawe żon Wojciecha Szczęsnego zaśpiewała na boso, może zainspirowała ją do tego Karpiel-Bułecka?
Najbardziej zaskakujący okazał się jednak raperski debiut Roberta Lewandowskiego, który próbował swoich umiejętności wokalnych u boku samego Quebonafide. Panowie opierali się o ramiona i razem wykonali utwór "Candy". Piłkarz sprawiał wrażenie niezwykle podekscytowanego.
Myślicie, że przed Robertem kariera muzyczna?