Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|

Dzieci Leszka Lichoty uczą się w domu. Aktor krytykuje system edukacji: "Samo to, że muszą siedzieć w ławkach, jest GRZECHEM"

77
Podziel się:

Leszek Lichota wspólnie z partnerką, Iloną Wrońską, w pewnym momencie zdecydowali się nie posyłać dłużej swoich dzieci do szkół. Oboje wychodzą z założenia, że nauczanie domowe przynosi zdecydowanie więcej korzyści. Aktor wymienił największe przywary polskiego systemu edukacji.

Dzieci Leszka Lichoty uczą się w domu. Aktor krytykuje system edukacji: "Samo to, że muszą siedzieć w ławkach, jest GRZECHEM"
Leszek Lichota na każdym kroku podkreśla zalety edukacji domowej (AKPA, Piętka Mieszko)

Leszek LichotaIlona Wrońska stanowią nierozerwalny duet od ponad 20 lat. Mimo tego, że losy ich bohaterów odtwarzanych w serialu "Na Wspólnej" nigdy się nie splotły, przez co aktorzy nie mieli okazji zbyt często widywać się na planie, nić porozumienia między nimi szybko przerodziła się w głębsze uczucie. Brak decyzji o sformalizowaniu związku w żaden sposób nie wpłynął na ich rodzinne szczęście. Wspólnie wychowują dwoje dorastających dzieci - 18-letnią już Nataszę i młodszego o 2 lata Kajetana.

Bohaterowie szklanych ekranów słyną z dosyć niekonwencjonalnych metod wychowawczych. Prawie 10 lat temu postanowili poszerzyć swe horyzonty, wyruszając z dziećmi w półroczną podróż po Stanach Zjednoczonych. W tym okresie zdecydowali się uczyć córkę i syna na własną rękę. Od 2015 r. ich pociechy nie uczęszczają już na tradycyjne lekcje.

Leszek Lichota nie ma najlepszego zdania o polskich szkołach

Aktor znany m.in. z seriali "Wataha" i "Prawo Agaty" uważa, że współczesna edukacja wciąż opiera się o przestarzałe wzorce. Jego zdaniem nauczyciele w zdecydowanie większym stopniu powinni angażować uczniów w dyskusje, rozwijając u nich w ten sposób umiejętność kreatywnego myślenia.

To jest system wymyślony w połowie XIX wieku, który miał tak naprawdę uczyć karności poprzez edukację. Już samo to, że dzieciaki muszą siedzieć nieruchomo w ławkach, jest grzechem, który jest kontynuowany od 200 lat i kompletnie ucina ich kreatywność. Dalej, to, że jest nauczyciel, który mówi prawdę objawioną i z tym nie powinno się w zasadzie dyskutować. Czyli Słowacki wielkim poetą był i basta - przyznał w rozmowie z portalem O2.

Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.

Leszek Lichota spostrzegł, że w przypadku jego dzieci, będących już uczniami szkoły średniej, edukacja domowa przynosi wymierne korzyści. Dzięki wielu godzinom zaoszczędzonym nie tylko na zmuszaniu ich do bezczynnego siedzenia przez 45 minut w ławkach, ale również na przerwach międzylekcyjnych i codziennych dojazdach, Natasza i Kajetan mogą w pełni skupić się na swoich zainteresowaniach. Ponadto w zdecydowanie mniejszym stopniu są narażeni na sytuacje stresowe.

Później to ocenianie wpływa gdzieś na naszą psychikę - że ta jest lepsza, a ten gorszy. System egzaminów też jest dosyć ciężki. Niezapowiedzianych, stresujących sprawdzianów i kartkówek, które są zupełnie zbędne. Do tego nawał prac domowych, a to znaczy, że dzieci i młodzież pracują więcej niż dorośli. Bo nie dość, że dziecko spędzi 6 godzin w szkole, to potem jeszcze musi 3-4 godziny spędzić nad lekcjami w domu. Kiedy jest czas na zabawę? Na kreatywność? Na dzieciństwo? Na radość życia? Jeżeli ciągle jest taki wyścig że "muszę, muszę, muszę". Jeżeli w edukacji domowej, poświęcasz dwie godziny dziennie na naukę, i to nie codziennie, ale to jest efektywny czas pracy, reszta dnia jest wolna. Możesz poświęcać się swoim pasjom, robić to, co lubisz, kochasz - przekonywał w dalszej części rozmowy.

47-latek dodał, że pomimo edukowania dzieci bez wychodzenia z domu, obowiązuje je dokładnie ta sama podstawa programowa, co w przypadku innych uczniów. Pozytywnie wypowiedział się o planach wprowadzenia do szkół edukacji zdrowotnej. Jak sam przyznał, młodzież obarczana jest zbędnymi informacjami, podając przykład omawianej na lekcjach biologii budowy pantofelka. Wychodzi z założenia, że zamiast tego nauczyciele powinni przekazywać informacje na temat zasad właściwego odżywiania czy leczenia rozmaitych chorób.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(77)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Gfhff
5 godz. temu
Bezstresowe wychowanie ludzi nie umiejących się odnaleźć w grupie rówieśników
Brajanek
4 godz. temu
WIELE POKOLEŃ kształciło się siedząc w ławkach! Bezstresowe wychowanie widuję codziennie w komunikacji miejskiej!
Tommy
5 godz. temu
Te dzieci będą kalekami społecznymi.
Aha
4 godz. temu
Później pójdą do pracy i co?🤔
Ania L.
5 godz. temu
Powiem tak dziecko powinno chodzić do szkoły, choćby ze względu na to, że ucząc się w domu nie be
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Katarzyna
5 godz. temu
Uważam,że zarówno szkoła ma minusy jak i nauczanie w domu. To dobrze kiedy dziecko chodzi do szkoły i socjalizuje się z innymi, widać po okresie pandemii jak źle na dzieciaki wpływała izolacja, a mało kto potrafi sobie i dzieciom zapewnić kontakty społeczne na własną rękę, raczej to jest kiśnięcie w domu. Może i wejście do szkoły nie jest komfortowe, trzeba się konfrontować z różnymi nieprzyjemnymi sytuacjami, wstawać rano, robić czasami nudne rzeczy, ale tak też bywa w życiu i to też jest nauka tego jak wychodzić z tej komfortowej strefy, i że czasami trzeba robić rzeczy których się nie lubi. Dorośli chodzą do pracy bo muszą zarobić na życie, człowiek pierwotny musiał polować jak chciał jeść. Nie da się żyć tylko przyjemnościami. Chociaż też z drugiej strony zbytnie obciążenie obowiązkami może doprowadzić do skrajnego wyczerpania, tak dorosłych jak i dzieci. Szkoła często zamiast rozbudzać ciekawość to ją zabija, zabija głód wiedzy, kreatywność i tłamsi. W szkolnictwie potrzebne są zmiany, ale całkiem bym szkoły nie zaorała.
Kasia
5 godz. temu
WF był największą traumą - znajdź na Youtube. Dla dzieci w spektrum autyzmu nauczanie domowe powinno być czymś naturalnym, oczywistym i polecanym przez pedagogów. Dla dzieci nie mających problemów w kontaktach z innymi to byłoby chyba męczące.
nono
5 godz. temu
Ale bzdury. A jak ktoś chce iśc na medycynę to też musi znać tę budowę komórek i tkanek. Już jako dziecko w podstawówce nie każde wie co chce robić w przyszłości. No jakie te dzieci są w szkole umęczone. I prace domowe muszą robić, a kto na tik toku będzie siedział? Dzieciaki coraz głupsze. A gdzie te jego dzieci znajdą kolegów? Chyba przez internet. Cały czas z mamusią i tatusią muszą siedzieć i nie uczyć się codziennie,bo to je obciąża za bardzo.
Qwert
5 godz. temu
Tylko dzieci ze spektrum czy innymi poważnymi chorobami powinny uczyć się w domu. Reszta do szkoły, by nauczyć się zachowań społecznych, cierpliwości, szacunku, dyscypliny, samodzielności, pomagania, wyzbyć egoizmu, poznać kumpli, itd. Piętnujemy konkretne minusy (w każdej szkole jakieś są), a nie szkołę jako całokształt.
Gość
4 godz. temu
Już od dawna jak słyszę o kreatywności, to mnie skręca w środku. Ten facet wie, że dzwonią, ale nie wie ,w którym kościele. Oczywiście, że dzieciaki siedzą w ławkach, a gdzie mają siedzieć, na kanapie? Jeśli młodym ludziom tak trudno skoncentrować się na 45 minut, to mają jakieś problemy ze sobą. Ja dawno temu zdawałam maturę. Lekcje kończyłam przed 14 lub przed 15. Miałam czas na odrobienie lekcji (a czasem trzeba było skoczyć do biblioteki, żeby zdobyć jakieś dodatkowe wiadomości), pogadanie z kolegami, poczytanie książki, pójście do kina, itp. Oczywiście nie codziennie, czasem trzeba było się więcej przyłożyć. Ale przecież były jeszcze do tego weekendy na spotkania, zainteresowania czy zwykłe wygłupy z przyjaciółmi. Przecież z tej "strasznej" szkoły wyszło wielu wybitnych naukowców, artystów, porządnie wykształconych ludzi. Budowa pantofelka zbędna? Ale skąd wiadomo? Tak naprawdę mnóstwo wiadomości można potraktować jako zbędne, tylko, że potem otrzymujemy takich bystrzaków jak w Matura to bzdura, którzy też widać uznali sami, że co się będą uczyć zbędnych rzeczy. I dyscyplina jest ważna. Ja natomiast kwestionowalabym inne sprawy, ktore nie przeszkadzają temu "wyzwolonemu" człowiekowi, ale już i tak się rozpisałam, więc na tym kończę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (77)
Iga
9 min. temu
Tym dzieciom będzie trudno odnaleźć się w społeczeństwie . Brak kolegów i koleżanek, izolacja od codziennych obowiązków. Sądzę że to jest niekorzystne dla dzieci
Ojciec
24 min. temu
Zazdroszczę tym dzieciakom, wygrały życie. Moja publiczna buda to była jedna wielka patologia. Moloch na 1,5 tysiąca bachorów. Większość to Kaszubi i bose Antki z patologicznych, zdewociałych albo toksycznych rodzin. Nauczycielki znerwicowane, histeryczne wieśniary z borderline od pługa oderwane. Nie dostały lepszej roboty, to wegetowały wściekłe całe życie w szkole. Nieliczni prymusi byli szykanowani przez zawistne bydło. Socjalizacja polegała na znęcaniu się nad innymi, wyzywaniu, biciu, molestowaniu, obgadywaniu, plotach, zawiści, piciu, paleniu i ćpaniu. Połączenie poprawczaka, psychiatryka i domu dziecka. Z tej budy wyszły prawie same kaleki społeczne. Moje dzieci oczywiście uczą się w trybie edukacji domowej. W przeciwieństwie do mnie mają dzieciństwo i wielką frajdę z niego. Pierwsza szkoła, do której pójdą, to będzie zagraniczny college, w przeciwieństwie do ogłupiałych dzieciaków z publicznych bud już mówią świetnie po angielsku i niemiecku, świetnie dogadują się z cudzoziemcami.
Koniczynka
27 min. temu
Przez rodziców z takimi poglądami młodzi są kompletnie nie przystosowani do funkcjonowania w świecie. Ręce opadają gdy się czyta takie wypowiedzi.
Dr z daleka
31 min. temu
Pudelku, tak prosiłam, nie bierz się za tematy gdzie nie masz pojęcia - na analizę krytyczna tematu jak edu za słabi jesteście - Gen AI tez, a wrzucanie bezczelnie wrzutki typu pochwała edu zdrowotnej, gdzie brak postaw naukowych do potwierdzenia niektorych wrecz bajkowych tez, powoduje ze stajecie się portalem szkodliwym społecznie.
Talja
44 min. temu
Bredzi chlop. Zrozumie tak jak i amerykanie zrozumieli ( a sa ideologicznie dekádě přzed Polska). Oby nie bylo za pozno
Alicja
1 godz. temu
Jedyne w czym się z nim zgadzam to to że system edukacji jest do kitu, ponadto większość nauczycieli jest do kitu. Mam wrażenie jakby poszli na studia bo fajnie być mgr tylko po niektórych kierunkach nie ma co robić,np po geografii, więc co można robić w życiu? Pozostaje zostać nauczycielem. I dodam,że miałam bardzo dobre oceny,to nie chodzi o to,że stawiali mi dwóje i dlatego teraz krytykuję.
😆😆😆
1 godz. temu
Negatywne komentarze o edukacji domowej pokazują, jak bardzo ogół ludzki ma niewolniczą, poddańczą mentalność ukształtowaną przez feudalny, pańszczyźniany system i absolutną dominację różnych instytucji typu kościół, państwo, władza. Pozostawieni sami sobie ludzie nie mieliby pojecia co robic, czego chcą, co jest dla nich dobre, słuszne i pożyteczne. Ktoś im musi to powiedzieć i pokazać. Ludzie nie chcą żadnej wolności, chcą siedzieć w klatach i wykonywać rozkazy systemu, wtedy dopiero czują się bezpiecznie. Święta rację miał jakiś tam Hitler czy inny dyktator, mówiąc że ludzi nigdy nie należy traktować poważnie.
Boo
1 godz. temu
A na studia jak pojda? Wielkimi uczonymi to pewnie nie beda, bo tacy maja wiedze , ktora ten pan uwaza za zbedna
script s.
1 godz. temu
A relacje rówieśnicze? Dojrzewanie społeczne w grupie? Prace zespołowe? Dyscyplina czasu? Chyba ze nie będą pracować nigdy w jakiejkolwiek firmie pod presją czasu.
Były nauczyci...
1 godz. temu
Grześ Lichota to jak widać bardzo mądry gość. Pracowałem jako nauczyciel wychowania fizycznego. Takie zacofanie, kołtuństwo, zacofanie jak w szkołach to zjawisko którego nigdzie indziej nie spotkałem. System edukacji w Polsce to jedna z większych tragedii w naszym Kraju.🤦
HANIA
2 godz. temu
Wszyscy to przeszliśmy i jakoś przeżyliśmy ,- bez skutków ubocznych ...
Ania M.
2 godz. temu
nie wyovbrazam sobie tak izolowac dzieci od znajomych, od kontaktow spolecznych
kama
2 godz. temu
Biedne dzieci..................
Because
2 godz. temu
Naprawdę doedukujcie się czym jest Edukacja domowa bo powtarzacie jakieś średniowieczne slogany. To jest normalne realizowanie podstawy programowej tylko w domu. Serio, tylko we własnym tempie i są egzaminy roczne z każdego przedmiotu.
...
Następna strona