Agresja Rosji wobec obywateli Ukrainy i terenów ich ojczyzny trwa już ósmy dzień. Przeciwko działaniom Władimira Putina opowiedzieli się już niemal wszyscy, jednak nie brakuje głosów, że to dopiero sprzeciw wewnątrz Rosji może być głosem decydującym w obronie naszych wschodnich sąsiadów. Władze najeźdźcy od początku manipulują tamtejszą opinią publiczną i wprowadzają narrację, jakoby walczyli o dobro Ukraińców.
Zobacz: Rosyjski showman publicznie sprzeciwił się wojnie w Ukrainie. Jego program ZNIKNĄŁ z anteny...
Jeszcze niedawno głośno było o historii showmana Iwana Urganta, który za sprzeciw wobec działań Rosji w Ukrainie został ukarany zdjęciem jego programu z anteny. To tylko jeden z przykładów tego, jak Władimir Putin reaguje na głosy krytyki. Rosyjska ofensywa trwa także w internecie.
Zobacz też: ROSYJSKIE gwiazdy wzywają do zakończenia wojny i wspierają Ukrainę: "To jakiś KOSZMARNY SEN!"
Jak informują media, działania Putina w Ukrainie spotkały się ze sprzeciwem nawet ze strony córek rosyjskich oligarchów, którzy są blisko związani z prezydentem Rosji i działają pod jego dyktando. Ich dzieci patrzą na obecne wydarzenia zupełnie inaczej, co pokazują ich wpisy w mediach społecznościowych.
Jedną z nich jest Sofia Abramowicz, córka rosyjskiego miliardera Romana Abramowicza, który był zmuszony sprzedać słynny klub piłkarski Chelsea Londyn z powodu nałożonych na niego sankcji. Jego córka jest jednoznacznie przeciwko działaniom Putina, a oprócz ukraińskich symboli udostępniała także infografiki, które mają wspomóc działania przeciw prorosyjskiej dezinformacji w mediach.
Największym kłamstwem kremlowskiej propagandy jest to, że większość Rosjan stoi po stronie Putina - wybrzmiewa wspomniane Instastories, gdzie słowo "Rosja" zostało zastąpione wyrazem "Putin".
Głos zabrała też Maria Yumasheva, czyli córka doradcy rządu Władimira Putina. Ona również wyraziła sprzeciw wobec agresji Rosji na Ukrainę, a na instagramowym profilu udostępniła zdjęcie ukraińskiej flagi.
Nie dla wojny - napisała krótko, dodając pękające serce.
Na Instagramie przeciwko polityce Putina opowiedziała się również Elizaveta Peskova, córka Dmitrija Pieskowa, rzecznika prasowego prezydenta Rosji. Ona była co prawda dużo bardziej powściągliwa, jednak również udostępniła na Instagramie hasztag "nie dla wojny".
Warto jednak pamiętać, że rosyjska agresja na Ukrainę od początku nie była na rękę oligarchom z otoczenia Putina. Mowa m.in. o słabnącej walucie czy sankcjach, które wyraźnie utrudniają im życie. Tak naprawdę już kilka lat temu osoby z otoczenia Putina mogły wyrazić swój sprzeciw.
Zobaczcie, jak córki rosyjskich oligarchów wspierają Ukrainę w obliczu wojny.
Dietetycy niszczą rady celebrytek, a Lidia Kopania swoją karierę
