Dwa tygodnie temu Polakami wstrząsnęła historia Katarzyny Dziedzic. Młodą kobietę brutalnie zaatakował jej własny partner. Porywczy Miłosz P., na co dzień "motywujący" innych jako trener personalny, własną dziewczynę postanowił traktować jak worek treningowy. Katarzyna Dziedzic w rozmowie z WP ujawnia szczegóły relacji z mężczyzną. "Stosował na mnie przemoc w łóżku, myślałam, że tak musi być. Mówił, że to go podnieca". Choć fizycznie dochodzi do siebie, nie ukrywa że wciąż jest w psychicznej rozsypce. Zobaczcie rozmowę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.