Damian Michałowski i Paulina Krupińska od ponad dwóch lat tworzą zgrany duet prowadzących w "Dzień Dobry TVN". Mimo że na początku nie brakowało krytycznych uwag pod adresem Michałowskiego i Krupińskiej, to prezenterzy ugruntowali już swoją pozycję w stacji. Wydaje się, że więcej kłopotów mają za to Filip Chajzer czy Małgorzata Rozenek, która to musi mierzyć się z falą niepochlebnych komentarzy na swój temat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Damian Michałowski zaliczył wpadkę na antenie "Dzień Dobry TVN"
Środowe wydanie "Dzień Dobry TVN" na jakiś czas z pewnością pozostanie w pamięci Damiana Michałowskiego, a wszystko to za sprawą drobnej wpadki. Jak to w programach na żywo bywa - nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Tym razem w studiu gościł okulista dziecięcy Piotr Polakowski i 2,5-letni Gucio. Dyskusja dotyczyła badania wzroku u małych dzieci, a zaproszony lekarz tłumaczył, w jaki sposób kontroluje się wzrok np. u pięciomiesięcznego dziecka.
W pewnym momencie Michałowski poprosił Polakowskiego, by ten zaprezentował, jak wygląda takie badanie na obecnym w studiu malcu. W tym momencie doszło do... wpadki.
Gucio ma 2,5 roku. Pokaże nam pan, jak wygląda takie badanie? Gucio jest pana partnerem. Partnerem, Jezu - zmieszał się prezenter.
Nie, nie jest też moim dzieckiem - odparł lekarz.
Nie, ale jest pańskim pacjentem, też na "p" - ratował sytuację Michałowski.
Piotr Polakowski nie przejął się zbytnio plątaniną dziennikarza i po krótkim sprostowaniu wrócił do opowiadania o przeprowadzanych badaniach.